Wpis z mikrobloga

@TuBiOnest: zawsze tak było. Godziny szczytu plus zimno - ludziki wcześniej oszczędzali i chodzili pieszo lub rowerem - teraz znów hops do autka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nama:

moim zdaniem problem leży w tym, że cebulactwo jeździ na łysych oponach i potem lekki deszczyk wystarczy, żeby robili piruety korkując miasto


Tyle, że op nic nie pisał o deszczu. Pisał, że się zrobiło zimno. Prognoza pogody też deszczu na Katowice nie zapowiada. Tak więc twoja teoria padła zanim wystartowała.
  • Odpowiedz