mama jest mistrzem w czymś takim zeby mnie sprowokować, bo doskonale wie przez co sie #!$%@?, a kiedy wywoła we mnie agresję to robi z siebie ofiarę, ze jak moge byc taki podly. doznaję wtedy poczucia winy, później przepraszam a ona tego nie przyjmuje tylko znowu udowadnia jakim jestem złym człowiekiem.
@WujaAndzej: Po wyprowadzce i zablokowaniu wszelkich możliwych form kontaktu z tą osobą, twoje życie wejdzie na nieznany ci dotąd poziom komfortu psychicznego. Polecam, uczucie 15/10
@WujaAndzej: no to tylko olewanie ze stoickim spokojem ci zostało. Ona przez to milsza się nie zrobi, ale "przedstawienie" będzie się szybiej kończyć. Najważniejsze to mieć z kim o tym pogadać i nie dusić tych wszystkich akcji w sobie.
@WujaAndzej: nie chcesz separować od siebie toksycznych osób? Szkodząc nie tylko sobie, ale także im, utrwalając ten wzorzec? W takim razie naprawdę musisz kochać swoją matkę. Dobrze Ci tak.
@Flypho: to jest złożona sprawa. Mama jest dzieckiem z gwałtu, dużo krzywdy zaznała w życiu, ktoś kto tyle wycierpiał wytworzył sobie skorupę i nie dopuszcza do siebie blisko raczej, tak myślę. rzadko mi mówi sama z siebie że mnie kocha, chociaż wiem że kocha. Staram się być dla niej wyrozumiały, ale no jednak to ona mnie wychowała, taty nie było, chcac nie chcac dużo jej cech przejałem.
dwudziesty drugi rok wojenki psychologiczne
#gownowpis
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Może twoja mama czeka na te przeprosiny, żeby dostać od ciebie jakieś emocjonalne potwierdzenie, że ci na niej zależy?
rano może mnie poniosło