Wpis z mikrobloga

Nigdy nie kupowałem na raty i nie brałem kredytu. Jeszcze lepiej, bo z każdej wypłaty oszczędzam jak tylko jest to możliwe i wyliczam wszystko co do grosza. Po prostu muszą być u mnie oszczędności na koncie i szanuje ciężko zarobioną kasę.
PS. Nawet telefonu nie mam w abonamencie i wole wydać 2k za telefon i dokupić kartę sim w kiosku i przeważnie unikam niepotrzebnych wydatków, bo po co magazynować niepotrzebne rzeczy...
#gownowpis #przegryw #tfwnogf #niebieskiepaski
  • 35
@Piasqun: spoko podejscie ale lepiej miec kredyt i dobrze go obslugiwac tak aby miec historie kredytowa i w przyszlosci moc wziasc kredyt np. hipoteczny lub jakis inwestycyjny, a przy niskich stopach procentowych trzymanie kasy na lokacie czy w skarpecie to nie oszczednosci a tracenie, moze wymieniaj na rozne waluty.

Nie twierdze ze zle robisz, bo to bardzo dobra postawa ale mozesz w przyszlosci potrzebowac pozyczyc pieniadze na cos konkretnego to wtedy