Aktywne Wpisy
92cel +186
Może mało popularna opinia, ale Ukraina już przegrała tę wojnę i to przez jedną swoją decyzję - zezwolili kobietom na opuszczenie kraju.
Tym sposobem zrujnowali sobie demografię, nikt na zniszczona Ukrainę wracać nie będzie - a na pewno nie Ukrainka, która sobie ułożyła życie w DE, GB czy Francji.
Ostatnimi tygodniami jest głośno o tym, że Ukrainki wysylają papiery rozwodowe na masowa skale - kobietom nawet nie chce się udawać, że jeszcze
Tym sposobem zrujnowali sobie demografię, nikt na zniszczona Ukrainę wracać nie będzie - a na pewno nie Ukrainka, która sobie ułożyła życie w DE, GB czy Francji.
Ostatnimi tygodniami jest głośno o tym, że Ukrainki wysylają papiery rozwodowe na masowa skale - kobietom nawet nie chce się udawać, że jeszcze
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Ana77_TAnms6ZIu0,q60.jpg)
Ana77 +25
Jakbym malo miała problemów to dostałam podwyżkę wynajmu 200 zł. Teraz place 2300 za 40m.
Zajebiste jest te dorosle zycie: kłopoty, rachunki, choroby i tak od rana do nocy.
Psychiatra prywatny za 250 zł? Kolejka na 3,4 misiące czyli nie przyjmują- polecają innych...
Teraz jestem samotną, chorą psychicznie babą na wynajmie z kotami. Do tego dzialanośc i praca pod chmurką,egoistyczna seniorka pod opieką i ojciec, który nie bardzo chcę ogarniac cokolwiek.
Do
Zajebiste jest te dorosle zycie: kłopoty, rachunki, choroby i tak od rana do nocy.
Psychiatra prywatny za 250 zł? Kolejka na 3,4 misiące czyli nie przyjmują- polecają innych...
Teraz jestem samotną, chorą psychicznie babą na wynajmie z kotami. Do tego dzialanośc i praca pod chmurką,egoistyczna seniorka pod opieką i ojciec, który nie bardzo chcę ogarniac cokolwiek.
Do
Potem z kobietą nie mógł się dogadać czy może kupić to auto czy nie.. po jezdzie testowej stwierdził że coś stuka choć nic takiego nie miało miejsca.
To on daje 8500 i bierze a ja mówię 8800 i albo bierze za tyle albo kończymy spotkanie bo szkoda czasu.
Ale szwagier mówi że 8500 to max za to.
Mówię szwagra tu nie ma nie widzi tego auta, a po za tym to nie szwagier kupuje auto tylko wy.
Ostatecznie wyszło na to że chłop liczył na to że kupi to auto za 8500 i tylko tyle miał przy sobie gotówki xD #!$%@? nie rozumiem co ci ludzie mają we łbach - jadą 400km po auto na które ich nie stać. No ale tak to jest jak się janusz naogląda tvn turbo, udaje że coś wie i posiłkuje się szwagrem dając posłuchać silnik przez telefon xD
#janusze #szwagier #motoryzacja #januszebiznesu #beka #typowypolak
@JudzinStouner: @Geraltzkiwi: może i bym się z wami zgodził bo 500 na 9k to nie aż taka wielka obniżka i mieści się w ramach sensownej negocjacji, ale biorąc pod uwagę że gość nawet nie wziął więcej kasy to nawet mi go nie żal. A skoro po
Albo auto wystawione za polowe ceny rynkowej , wypisane wady i ktos oczekuje auta w stanie jak za 2x tyle
Albo wychodzi klient ze szwagrem ogladac auto i nagle na
- Paaaanie ... u nas jest lepszy z mniejszym przebiegiem i o polowe tanszy. Daje X/2 PLN i zabieram bez gadania!
- To mam dla Pana smutna wiadomosc. Jest Pan skonczonym debilem i idiota. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Tu chwila ciszy.. bo takiej odpowiedzi sie nie spodziewal. Gleboki wdech i kwiiiiiik! Uwoleninei furii.
Na co ja spokojnie.
- Prosze
P.S Cieszę się, że widzę twój wpis w gorących, bo to oznacza, że zostawileś w spokoju kabel od suszarki ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Moja dosc przewrotna teoria jest taka,ze to klienci wymogli pierwotnie to, ze auto musi byc czyste. Mimo,ze ma kilkanascie lat to nie moze miec zadnych wad. A skazy na lakierze to obraza majstetu. I to sie zaczelo juz w czasach skladkow.
8800 to spoko cena jak za 2002 i brak rzeczy do wymiany :)
Także lepiej
Janusze są wszędzie i
Ba! Jakby chcial zataic to by Ci tego nie pokazal. I naprawy w ASO sa zwykle wykonaywane bardzo dobrze. A na pewno znaczaco lepiej niz poza. Bo zwykle szkoda idzie bezgotowkowo i sie nikt nie
Komentarz usunięty przez autora
Jakiś czas temu sprzedawałem auto żony. Salon, pierwszy właściciel, znam praktycznie każdy dzień z jego czterokołowego życiorysu. Pełna dokumentacja w książce serwisowej + faktury z przebiegiem. Miło było słuchać wybrzydzań i podejrzeń ludzi podesłanych przez ZNAJOMYCH :D
A z drugiej strony ciężko się dziwić. Rynek aut używanych w Polsce to jest taki #!$%@? dramat, że głowa puchnie.
Handlarz najpierw zadzwoni i dokladnie wypyta co i jak. I wtedy ew. negocjuje. Bo:
a) szkoda mu czasu i pieniedzy na jezdzenie po kilkanascie aut dziennie w ciemno
b) chce znac dokladnie stan techniczny , bo wtedy wie +/- ile zarobi.
Generalnie handlarza idzie poznac po pierwszych kilku zdaniach. I mi akurat auta hieną sprzedaje sie najlepiej.