Interwencja. Emeryt przyjął uchodźców z Ukrainy, skarbówka żąda 40 tys. zł podat
Emeryt Marian Bukartek z Ciechocinka postanowił ponownie otworzyć swoją willę z pokojami i przyjąć uchodźców z Ukrainy. Przyjął od miasta dotację w wysokości 70 zł. W umowach były zapisy, że środki zwolniono z podatku dochodowego i objęto zerową stawką VAT. Urząd skarbowy inaczej interpretuje przepi
raul7788 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 137
Komentarze (137)
najlepsze
Chciał pobierać "dotacje" od nas wszystkich to niech teraz zapłaci od tego podatek, proste.
Komentarz usunięty przez moderatora
cóż, sługi narodu ukraińskiego dawały. Dawały aż tyle, że samego podatku wyszło 46 tys. zł. Pismak z uporem maniaka przekazuje stanowisko dłużnika, że on dostał tylko 70 złotych. W sumie to on pewnie dostał ponad 200 tysięcy złotych. Kto za to płacił? Pan płacił, pani płaciła, społeczeństwo płaciło.
Komentarz usunięty przez moderatora
jak twierdzi 18*70=1260zł dziennego przychodu. można policzyć ile ich trzymał i ile za to dostał. widziały gały co brały
państwo nadal za to płaci?
Po 4 msc, tylko za emerytow, dizeci do 5 roku zycia i za osoby o ciezkim stopniu niepelnosprawnosci.
To co dziadek zrobil, to dostal dotacje na JDG dla uslug hotelarskich od ktorych nalezy odprowadzic VAT. I tutaj sie rozchodzi o to, ze urzednicy mowili mu, ze to jest zwolnione z podatkow. A US
Jedyna instytucja która powinna płacić za pobyt uchodźców to państwo ukraińskie