Wpis z mikrobloga

@Brodeon: Z tego co wywnioskowałem, chodzi o konwersację między jakimś mirkiem a jego różową. Mirek się #!$%@?ł i pisze do swojej lubej w niezrozumiały sposób (jak to po alko), że wraca do domu. Ona w tym czasie nabija się na innego bolca i w przypływie orgazmu i ogólnej ekstazy, zamiast "oke" odpisuje mu "pkeee" I chyba to tak większość bardo śmieszy. Jeśli się mylę, to proszę poprawić, albo mieć mój
  • Odpowiedz