Wpis z mikrobloga

  • 1712
Znalazłam telefon z dokumentami. Patrzę, odblokowany, no to cyk dzwonię pod ostatnio wybierany kontakt. Jest nim niejaki "Kotek :*". Kusiło, by po odebraniu powiedzieć: "Dzień dobry, czy tu pani Kotek? ( ͡º ͜ʖ͡º)" No, ale nie byłam aż tak niedobra i normalnie przedstawiłam sytuację, na co moja rozmówczyni mówi: "bardzo dziękuję, to telefon narzeczonego, już do niego dzwonię". Hehe na pewno Ci się to uda myślę, skoro go zgubił xd no dobra pewnie rzuciła w pośpiechu to zdanie, zdarza się. A tu nie minęła minuta, jak rozległ się dzwonek znalezionej komórki. O, Kotek:* dzwoni xdddd Popłakałam się ze śmiechu i ledwo wykrztusiłam z siebie do słuchawki, że to wciąż ja :D Ostatecznie, kolo odebrał telefon ode mnie, ale ile z sobą walczyłam, by nie pogratulować mu dziewczyny to głowa mała XD btw ani dziękuję, ani nic...;( że już o znaleźnym nie wspomnę, cóż taki mamy klimat ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#logikarozowychpaskow
  • 84
@megana_ ale serio nawet nie podziękował?!

Takie rzeczy rzutują na człowieka, jakiś burak po prostu, nawet mi nie żal, że ma taką ogarnięta narzeczoną. Może to ta słynna karma ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Znalazłem kiedyś jakąś starą rozwaloną Nokie, czasy gdy blokad praktycznie się nie używało poza pinem przy starcie, gościu nie mógł przestać dziękować, bo wszystkie kontakty poszłyby się walić, a to była zawsze najcenniejsza część takiego
@bkwas serio przyszedł pod wskazane miejsce i zapytal tylko gdzie byl telefon, a ja, że tu i tam, proszę sprawdzić, czy wszystko jest, on zerknął, kiwnął głową i poszedł

No całkiem niedawno miałam podobną sytuację, ziomek znalazł telefon ojca, komórka strasznie styrana, ale wiadomo, kontakty tam miał pozapisywane etc poza tym trzeba docenić zachowanie typa, więc się ustawilismy, podziekowałam i jeszcze flaszkę kupiłam, a jakby tel był warty więcej to by bankowo
@megana_ masakra... A jak jakiś starszy człowiek znalazł na spacerze portfel mojego niebieskiego to nie dość że przyszedł do nas do domu oddać (akurat nas nie było), to my szliśmy do niego dwukrotnie. Po portfel i z czteropakiem... A tu taki buc, matko kochana
@OneToRuleThem: ja tak samo ;( przeca to czyni świat lepszym buuu, moja koleżanka znalazła całkiem wartościowy sprzęt i dostała stówę plus flaszkę, a inna pracująca w sklepie nonstop coś znajduje, zawsze odkłada, próbuje się skontaktować z posiadaczem, jeśli to możliwe, ale z reguły nic nie dostaje, bo chyba ludziom nie przychodzi do głowy, że jak w sklepie znalazła to można by to jakoś docenić
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@megana_: pracuję na stacji i znalazłem portfel raz obok ekspresu do kawy.
Nie zaglądałem do środka bo był ruch, uznałem, że później sprawdzę czy jest dowód osobisty i jak nikt się nie zgłosi to odnajde jakoś typa i mu wyślę pocztą czy coś.
Po godzinie przychodzi wydygany mężczyzna i pyta czy nie znalazł się portfel. Pytam o kolor, rozmiar, mówię, że tak. Wreczylem mu i takiego wyrazu ulgi to u ludzi
@BeDoEl: no i super się zachowaliście oboje! Kurde, mam wrażenie, że im ktoś zamożniejszy, tym mniej grzeczny. Jak koleżanka w sklepie ajfona znalazła to nic nie dostała, jak jakiś zajechany xiaomi to coś jej właściciel dał
@megana_ Ciesz się że Cię nie oskarżył o zarysowania na ekranie albo coś.

Znam typa co znalazł portfel i go oddał, a potem się musiał został oskarżony o kradzież pieniędzy. Oczywiście bez konsekwencji.
@megana_: Znalazłem telefon ze 2-3 razy, ale jeden raz zapamiętałem mocno. To było z 6-7 lat temu, a telefon naprawdę z najwyższej półki - bodajże jakiś nowy Samsung. Specjalnie jechałem do centrum, aby jej oddać. Podeszła i mniej więcej taki dialog:
Babka: "Dzień dobry, pan Wojtas?"
Ja: "Tak, dzień dobry, proszę, to telefon"
(wzięła i ogląda)
- "Rozumiem, że coś się Panu należy?"
- "To jak już pani uważa"
- "Aha,
@megana_ No. Jak się patus u mnie trafi to jest tak:

- Dawaj złodzieju kasę hurr durr.
- Dobrze to wzywamy policję ściągamy nagranie z kamer.
- A zapomniałem, że jednak ją wczoraj do banku wpłaciłem, hihi.

W tym roku na kilka odnalezionych portfelu czy kart itp, które wysłałem sam za własną kasę tylko jedna osoba odpisała i zwróciła mi za znaczek i była to osoba starsza.

Znam ludzi co już mają
zapytal tylko gdzie byl telefon, a ja, że tu i tam, proszę sprawdzić, czy wszystko jest, on zerknął, kiwnął głową i poszedł


@megana_: A telefon oddałaś licząc na zysk i trochę żałujesz, że go jednak nie sprzedałaś? Czy po prostu postąpiłaś jak trzeba? W życiu znalazłem ze 3 telefony i 2 portfele, nigdy nie przyszło mi do głowy oczekiwać rekompensaty.
@PlonacaZyrafa: Tak liczyłam, że betabankomat odda mi swoje 500+, zasponsoruje wczasy w Egypcie i wpisze w testament. Wiedziałam, że się ktoś taki znajdzie, kto zarzuci mi roszczeniową postawę :D Już wyżej pisałam, że oddanie komuś jego własności, jest dla mnie naturalne, a docenienie gestu, fatygi i uczciwości znalazcy jest w dobrym tonie, zwyczajnie tyle
@megana_ nie zarzucam żadnej postawy, po prostu pomagam Ci upewnić się, że postąpiłaś normalnie i moralnie, jak każdy porządny człowiek. Jak ktoś to doceni to miło, ale nie ma co smęcić jak tak się nie stanie.
@f423r: mogłam powiedzieć, że jestem madkom i przez fatygę, zostawiłam brajana bez opieki. Pan wiesz ile ja sie w zyciu urobię? Nie masz pan dzieci, prawda? XD