Wpis z mikrobloga

Może inaczej rzecz ujmując - zakładanie, że lepiej się zintegrują, bo je porozdzielasz, jest błędne.


@janeeyrie: przeżyłaś to na własnej skórze? Bo ja tak, w dodatku z Wietnamczykami (bariera językowa daleko silniejsza) - bardzo szybko zostali zaakceptowani, po jednej osobie w klasie. Owszem, po lekcjach się spotykali, jednak przerwy były klasowe.

@emilkos8, brakuje mi jednej informacji (może mi umknęła) - gdzie jest ta szkoła. Bo niewątpliwie może być
  • Odpowiedz
@wjtk123 + to, że powstaną trzy grupki ( każda mikro ukrainka będzie miała swoją ekipę ) i dużym prawdopodobieństwem jest, że poprzez te ukrainki te ekipy będą się chętniej ze sobą kumplowały, to daje nam jedną wieeelka ekipę ;) Rozdzielaj!!
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: Miasto 15 tysięcy mieszkańców. Szkoła ok. 600 dzieci. Mamy kilku obcokrajowców w tym osoby o innym kolorze skóry i do tej pory (pracuję ponad rok) nie słyszałam o żadnych nieprzyjemnych sytuacjach związanych w ich "innością".
  • Odpowiedz
#!$%@?, takich konsultacji na wypoku zaciągać xD jeśli to nie zarzutka to ogarnij się gościu


@enzojabol @delo86: ,a powiedz mistrzu, gdzie, jak nie na wykopie, znajdziesz taki tłum dzieci, które chodzą do szkoły i mogą zweryfikować "wymysły" dorosłych z własnego, klasowego doświadczenia? Toż to najlepsze środowisko testowe! :-)
  • Odpowiedz
Jest też osobna grupa ludzi, którzy nie chcą, by ich dzieci miały cokolwiek wspólnego z Polską - tego już nie komentuję.


@winomusujace: poznalem takie osoby, w wiekszosci ich doswiadczenia z polska byly naprawde tragiczne, wiec nie wiem czemu cie to dziwi
  • Odpowiedz