Jakiś czas temu wszyscy z #pracbaza dostaliśmy 5% podwyżki. Dzisiaj menadżer i sie pyta, czy pomogę mu cos przynieść z samochodu. Wychodzimy na dwór a tam stoi szef i zaczyna gadkę ze obserwowali moja prace (w tym momencie pomyślałem ze dostane #!$%@? za siedzenie na telefonie i odstawianie prywaty w pracy) a on mi mówi ze sie dobrze ze mną pracuje i dostaje jeszcze £1 na godzinę więcej niż reszta.
No zamordowało mnie powiedziałem ze w takim razie jestem zadowolony.
I teraz najlepsze: menadżer mówi "moja praca polega na tym żebyś ty był zadowolony".
Jak sobie przypomnę nastawienie menadżerów w Polsce, którym taki tekst by nawet przez gardło nie przeszedł. To mnie tylko utwierdza ze #emigracja to był dobry krok.
@dendrofag mam 30 lat i nic mi nie umknęło, mieszkałem ponad rok w Londynie na delegacji gdzie za kawalerkę płaciłem 1500£ i śmieszy mnie jak ktoś się chwali taka podwyzka gdzie w Polsce realnie podwyżki w ciągu roku poszły na prawdę mocno do przodu.
@soundboy: czyli co ze np litr benzyny kosztuje ponad £5? Nie bo kosztuje troche ponad £1
Majac 3k funtow w anglii to nie to samo co miec 3k zl w polsce. Wynajem mieszkania w polsce 100zl w anglii £500 Ba sporo zeczy jest w polsce drozsze niz w uk
A bo cos pomyliles sila nabywcza funta jest wieksza niz zlotego.
@soundboy: No spoko, ale 1£/h to przy 180 godzinach w miesiącu to 2-3 taknowania do pełna, więc zawsze spora ulga dla budżetu domowego. W Polsce za złotówkę podwyżki nie zatankujesz 3 razy w miesiącu.
@soundboy To jest funt na godzine, nawet jak ktos robi 90 godzin w tygodniu, to nadal jest tylko 90 funtow. Zalozmy jednak standardowe 40h w tygodniu, to co te 23 tygodnie wychodzi. Czyli dopiero z podwyzka 23 funty na godzine kupowalbym raz w tygodniu.
Zaokraglenia zeby bylo lepiej widac, wiem ze tam ulamki wchodza.
@mielonkazdzika: Miałeś kogoś na miejscu kto pomógł Ci się osiedlić i szukałeś sobie pracy na miejscu, czy praca już na Ciebie czekała, a jak tak, czy przez jakiegoś rekrutera, czy jak? Sam zastanawiam się trochę nad emigracją na jakiś czas w celach zarobkowych
@kwiatosz pierwszy argument patologi za granicą to jak tanio kupują elektronikę, maja najnowszego iPhona ale #!$%@? z tym, że mieszkają że szczurami. Dla mnie przemawiaja np koszty przedszkola, wizyty u dentysty bądź koszt najmu mieszkania.
@mielonkazdzika nie wdawajac się w zbytnią dyskusje żyjąc normalnie za pensję polską byłem w stanie więcej oszczędzić niż za brytyjską w tej samej firmie.
@soundboy Dla mnie taniej jest po prostu myc zeby i nitkowac, a taka pasta kosztujaca funta w UK kosztuje 13zl w Polsce. Jem tez raczej codziennie, tutaj tez funt warty wiecej niz zlotowka. Drogie mieszkania sa jesli ktos lubi male, przy 4 pokojach juz w funtach w Londynie bedzie 1800, a w Warszawie za 1800 zl nowego domu nie wynajmiesz. Przedszkole byc moze, ale mnie to tylko cieszy, bo im wiecej dziecko
No zamordowało mnie powiedziałem ze w takim razie jestem zadowolony.
I teraz najlepsze: menadżer mówi "moja praca polega na tym żebyś ty był zadowolony".
Jak sobie przypomnę nastawienie menadżerów w Polsce, którym taki tekst by nawet przez gardło nie przeszedł. To mnie tylko utwierdza ze #emigracja to był dobry krok.
#uk #wygryw #cnc #programista15k
£1 to 1zl patrzac na sile nabywcza?
Ze co?
A ile według Ciebie? Mieszkałem ponad rok w Londynie i trochę wiem o cenach.
Majac 3k funtow w anglii to nie to samo co miec 3k zl w polsce.
Wynajem mieszkania w polsce 100zl w anglii £500
Ba sporo zeczy jest w polsce drozsze niz w uk
A bo cos pomyliles sila nabywcza funta jest wieksza niz zlotego.
A na koncu dodam ze nie mieszkam w ladynie.
No spoko, ale 1£/h to przy 180 godzinach w miesiącu to 2-3 taknowania do pełna, więc zawsze spora ulga dla budżetu domowego.
W Polsce za złotówkę podwyżki nie zatankujesz 3 razy w miesiącu.
Zaokraglenia zeby bylo lepiej widac, wiem ze tam ulamki wchodza.
#frontend #react