Wpis z mikrobloga

Poznaj dziewczynę miesiąc temu na #tinder . Umów się na randkę w góry, wszytko spoko. Wieczorem zaprasza mnie na wesele do swojej kuzynki (więc cała najbliższa rodzina, małe wesele na 70 osób) , które odbędzie się za niecały miesiąc. Ja szczęśliwy, miesiąc dbałem o siebie, schudłem z 6kg, w międzyczasie pojechaliśmy na "randkę" do zoo na której było dobrze.
Wesele.
Przyjeżdżam do jej rodziców bo ustaliliśmy że jadę z nimi.
Zakwaterowali nas do pokoju 4 osobowego, ja ona, jej chrzestna i mąż. Szkoda, ale cóż przeżyje.
Zaczyna się impreza, na początku obiadek, poznajemy się z kimś tam z rodziną, zaczynamy pić wódeczkę, 1,2,3 kieliszki śmiejemy się że tato krzywo na nią patrzy, ale humor jest.
Zaczynają się tańce, no to lecimy na parkiet. Taniec jak taniec, weselny.
Bawimy się tak do oczepin, pijąc i bawiąc się chociaż i tu się zaczyna problem.
Więcej rozmawiałem z jej rodziną niż z nią. (A w szczególności z jej chrzestną i wujkiem) Ewidentnie unikała jakby kontaktu ze mną, później jak zaczeli się ludzie przesiadać to ona zamiast usiąść obok mnie to siadała gdzieś dalej.
Tak jakby starała się ignorowac i odseparować mnie. Ja jej dawałem dużo atencji, ale od niej nic nie dostałem.
Z jednej strony zawołała mnie do wspólnego selfie i do zdjęcia najbliższej rodziny z parą młodą, ale jak proponowałem byśmy gdzieś się przeszli wieczorem (okolica piękna) to zawsze albo miała jakąś wymówkę albo coś.
Drugiego dnia identyczna sytuacja, zamiast mną się zajmować to wolała z rodziną rozmawiać a mnie ignorowała i nie interesowała się mną. Nawet w pewnym momencie zostawiła mnie samego z jej ojcem i wujkiem, a sama poszła sobie z chrzestną mamą i babcia na salę.

Po weselu rodzice zaprosili mnie na kawę, mimo że chciałem odmówić bo czułem że pomiędzy nami jest jakiś problem to zostałem. Porozmawialiśmy godzinę, rodzice jej chyba mnie polubili ale ona ma jakiś problem.

W poniedziałek napisałem rano smsa o tej samej porze co zawsze pisaliśmy, jak się czuje itp. Odpowiedz dostałem 1.5 dnia późnej. Odpisałem jakby nigdy nic, ale znów zero odzewu. W czwartek napisałem że musimy się zdzwonić i porozmawiać (chciałem zapytać się o to wszytko) ale też zero odzewu mimo to że raz dziennie widzę że jest dostępna na messengerze.

W linku wrzucam wiadomości które pisałem jak mogłem kumplowi więc z tego wyciągnięcie ogólną sytuację jak to było 2 dnia.

http://imgur.com/a/CqzkwhJ

Proszę o pomoc. Co mam w tym momencie zrobić? Co mam sobie myśle? Czy to koniec czy jeszcze jest nadzieja? Przesadzam?

Bardzo zależy mi na niej, wiele emocji włożyłem w naszą znajomość i niechcial bym tego zaprzepaścić.

#kiciochpyta #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #wesele

  • 69
@algus: No z byle kim brzydkim na wesele by nie poszła. Ale to tylko wesele więc zluzuj i na drugi i każdy raz - nigdy sie nie angażuj mocno, to dziewczyna ma sie starać, angażować. Jak widać coś to wesele nie pykło skoro ochłodziła kontakt, najlepiej wprost zapytaj co #!$%@?.
@algus: Zwolnij ogierze. Widac, ze jestes nakrecony na te relacje. Nie odzywaj sie, nie pisz, poczekaj na jej ruch. Jesli jej zalezy to sie odezwie, jesli nie to nie. Nie wykonuj juz zadnych ruchow, dziewczyna jest swiadoma, ze jestes zainteresowany, baby nie sa glupie ;)

Ja wiem, ze wiesz lepiej, ze na nast smsa na pewno odpisze, ale serio, nie probuj, bo to Cie pograzy. Po prostu wrzuc na luz, najwyzej
Umów się na randkę w góry, wszytko spoko. Wieczorem zaprasza mnie na wesele


@algus: od początku szukała kogoś na wesele żeby
- miał kto wrzucić kase do koperty
- nie pokazać się sama na weselu rodzinie bo to jest źle postrzegane
- pokazać jak to ignoruje faceta z którym przyszła - taki pokaz dominacji
Przedstawiła Cie wszystkim jako chłopaka więc oczywiście pokazywali że akceptują itp, to że ma wywalone zachowała dla
via Android
  • 5
@Cebulakx Kupiłem niestety wino, chociaż sama mi nie zaproponowała tego. Chciałem "zapunktować"
Ojcu powiedziała że jestem "tylko kolegą" a matce powiedziała że poznaliśmy się przez neta, reszcie nie wiem jak mnie przedstawiła. #!$%@? teraz dopiero to widzę... Zbyt piękne by to było, by było to prawdziwe ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@ButelkaBezKaucji Właśnie i tu jest mój problem bo do prawie każdej znajomości angażuje się bardzo i to czasem