Wpis z mikrobloga

#madki znalazły sobie kolejną dziwną logikę. Właśnie babka opowiadała jak to wychowywała dziecko bez słodyczy a lekarz raz dał lizaka i ona ma teraz piekło w domu bo dziecko chce ciągle słodycze i jest niegrzeczny ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ojcem jeszcze nie jestem ale wydaje mi się to zwykłe #!$%@? ta prośba do lekarzy, dobrze myślę?
#tvpis #pytanie #grazynacore
dzetson - #madki znalazły sobie kolejną dziwną logikę. Właśnie babka opowiadała jak t...

źródło: comment_WVJ436DsfodW5p7WWyfxdAKwzvL9ZuEQ.jpg

Pobierz
  • 85
@Estetykatopodstawa: możliwe że masz rację z tym rankingiem ale nie popadajmy już w skrajności, w końcu do lekarza chodzimy raz na ruski rok i czym jest ten jeden lizak czy inny cukierek?! Sam kiedyś bardzo się cieszyłem jak dostawałem a dziś nie jem już słodyczy wcale

@Arturian: Ciężko mi w to uwierzyć, że dziecko wychowywane "x" lat bez słodyczy po otrzymaniu jednego lizaka nagle będzie sprawiało problemy wychowawcze, może się
@dzetson: Ale wiesz, można jeść lizaki cukierki, mcdonaldy itp i można chudnąć. Wszystko to zależy od naszej ilości kalorii/makroskładników.
Problemem jest nadmiar tej ilości.
Mam dwóch podopiecznych, którzy stosują dietę 40-60. 40% jedzą czysto(np. ryż kurczak), 60% jedzą co chcą jakieś lody, kebaby itp. Natomiast wszystko mają wyliczone i co? I mają świetną formę.
Niestety wiedza osób w PL na temat odżywiania jest tragiczna, temu też mamy właśnie takiego typu informacje:
@Estetykatopodstawa: tak delikatnie :) Nie przeczę, że ludzie nie mają dostatecznej wiedzy na temat odżywiania bo sam takowej nie mam, chodzi mi tylko o to że po raz kolejni lekarze oberwą przez roszczeniowe matki. Nie chcesz aby Twoje dziecko otrzymało nagrodę bo wykonaniu badania/zabiegu to mu to powiedz a nie płacz w mediach i szykanowanie "złych" lekarzy, w znacznej mierze o to mi chodzi ;)
Nie wiem jak lekarze, ale wiem, że są takie #!$%@? babcie, które jak im powiesz milion razy, że cukier to #!$%@? zło i żeby nie dawały twojemu dziecku non stop jakichś słodyczy, to potrafią specjalnie, perfidnie i złośliwie nakarmić ci dziecko batonami i cukierkami, albo zwyczajnie otworzyć cukiernice i dać mu do jedzenia żywy cukier? A najlepiej, że same za słodkim nie przedpadają. To jest jakieś #!$%@?, jak #!$%@? dilerzy wcisakający herę
@dzetson: Ale to całkiem słuszny apel. Cukier jest teraz wszędzie i praktycznie we wszystkich produktach dla dzieci. To nie jest tak że dziecko zje jednego lizaka. Ono ciągle je cukier, bo wpychają go wszędzie. To jest przerażające. A tu jeszcze dostajesz słodycze od lekarza. Lekarza który raczej powinien dbac o zdrowa dietę dziecka. Przecież zawsze można dać jakąś naklejkę dzielnego pacjenta albo coś w tym rodzaju. Dobrze że ktoś zwraca uwagę
@putinex: ale wiesz, że nawet jeśli raz w tygodniu nawpieprza się tych słodyczy łącznie z normalnymi posiłkami, a następne dni będą w normie, to nic mu się nie stanie? Jednorazowe wybryki nie są katastrofą, ba, żreć słodycze i fast foody można sobie codziennie i przy tym chudnąć/ zachować sylwetkę, najważniejszy jest umiar. Oczywiście, że dwa batony to nie to samo co miska sałatki i ryż z kurczakiem, ilościowo będzie nieporównywalnie mniej,