Wpis z mikrobloga

@graczu: Poziom slyszalnosci rowerzysty w sluchawkach odpowiada mniej wiecej temu dla kierowcy w samochodzie z zamknietymi szybami i z radiem. Serio, czas zdelegalizowac mozliwosc poruszania sie czymkolwiek osobom gluchym ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@slozubn: przestań pisać bzdury. Już raz pisałem litanię o tym dlaczego takie porównanie jest z dupy. W skrócie: dla rowerzysty bodźce dźwiękowe są dużo ważniejsze niż dla kierowcy.
  • Odpowiedz
@graczu a którędy ma jechać? Kwestię słuchawek nie komentuje nawet...


@radoslaw-szalkowski: problem rowerzystów polega na tym, że mają się za święte krowy i mają wszystkich innych uczestników w dupie. Zjechać bardziej do krawędzi albo nawet zatrzymać się i przepuścić autobus pełen ludzi, by nie musiał się toczyć 10 km/h? No gdzie tam, JA MAM PRAWO TAK JECHAĆ... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
problem kierowców polega na tym, że mają się za święte krowy i mają wszystkich innych uczestników w dupie.


@enron: Poprawiłem, nie dziękuj.
  • Odpowiedz
problem rowerzystów polega na tym, że mają się za święte krowy i mają wszystkich innych uczestników w dupie.

@enron: problemem jest zachowanie jednych i drugich - oczywiście nie wszystkich - kierowcy uważają, że droga jest tylko dla nich

Zjechać bardziej do krawędzi

jeżdżenie bliżej krawędzi wcale nie poprawia bezpieczeństwa rowerzysty - często powoduje wyprzedzanie na "gazetę" przez
  • Odpowiedz
@reddin: Ojoj widać kogo piecze :) bordo a rowerzysta? czy to możliwe że wychodzisz ze swojej piwnicy?
Obrońca zwierząt się znalazł :) lecisz na czarno ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak nic masz dodatkowy chromosom...
  • Odpowiedz
Calkowita bzdura. Sluchawkami "zatykasz" sobie uszy i ograniczasz dzwieki praktycznie do muzyki

na dodatek pozniejsze ze spotkanie z tramwajem to sa 2 rozne rezultaty. Slochwaki na ulicy na rowerze to idiotyzm


@Cryptonerd_io: E tam, ja mam słuchawki z aktywnym wyciszaniem, mają tryb miksowania otoczenia z muzyką. Jadąc z nimi w zasadzie czuję się jak z aparatem słuchowym - słyszę ruch lepiej niż bez nich.
  • Odpowiedz