Wpis z mikrobloga

Nie odczuwam strachu przed samą śmiercią, lecz bardziej przed konceptem kontynuacji istnienia. Trudno mi wyobrazić sobie absolutną pustkę, która może nastąpić po śmierci. Być może ten stan nieistnienia trwa jedynie ułamki sekund, zanim zostanie się przywróconym do nowego życia. Rozwój życia na Ziemi zajął miliardy lat, a może nawet nieskończoną ilość czasu, co w moim odczuciu jest niezwykle złożone i ciężko mi sobie z tym poradzić

#kosmos #wszechswiat #filozofia #smierc #fizyka
  • 15
  • Odpowiedz
  • 12
@Lefty: @KomendaGlownaPolicji @uszyk90 Z punktu widzenia fizyki, można rozważyć następujące aspekty:

Czasoprzestrzeń i świadomość: Czas, jak postrzegany jest przez świadomość, może być subiektywny. Jeśli śmierć oznacza koniec świadomości, czas do ewentualnego „nowego życia” może być odczuwany jako natychmiastowy.

Prawo zachowania energii: Energia w zamkniętym systemie nie znika, tylko zmienia formę. Być może świadomość jako forma energii również podlega
  • Odpowiedz
@adrianoX

Prawo zachowania energii: Energia w zamkniętym systemie nie znika, tylko zmienia formę. Być może świadomość jako forma energii również podlega transformacji po śmierci.


Nie klei mi się to. Świadomość wynika z biologicznych funkcji, które utrzymują nasz mózg przy życiu. Sama w sobie nie jest energią. Tak jak rozładowana bateria nie napędza zabawki tak śmierć gasi świadomość.
  • Odpowiedz
Trudno mi wyobrazić sobie absolutną pustkę, która może nastąpić po śmierci.


@adrianoX: Hmmm, no nie wiem... a zdarzało ci się może kiedyś spać? Taki proces, gdzie idziesz do łóżka w nocy i budzisz się rano i nie wiedziałeś co się działo w międzyczasie? Moim zdaniem śmierć wygląda podobnie, z tą różnicą, że się nie budzisz.

Cała ta koncepcja kontynuacji istnienia to w moim mniemaniu cope dla tych, którzy nie są
  • Odpowiedz
@adrianoX: Takie same rozkminy łapię, jak myślę o teleportacji- załóżmy że nawet można by było przenosić przedmioty- no to spoko, wkładasz pudełko, wyjmujesz pudełko.
A co z człowiekiem? Załóżmy teleporter jest w stanie zrobić migawkę wszystkich impulsów w ciele, efektywnie odbudowując nasze ciało w stanie, w jakim weszło do teleportera?
W którym momencie przenosi się świadomość? Bo to by wymagało zniszczenia wzorca w którymś momencie, co nie? W którym miejscu
  • Odpowiedz
Trudno mi wyobrazić sobie absolutną pustkę, która może nastąpić po śmierci.


@adrianoX: To jest jak stan jak przed narodzinami - pozbawiony świadomości i rozumu, zwykła pustka i nieistnienie.

Skoro tagujesz #kosmos to ci napiszę ciekawostkę:
- W teorii istnienie życia na innych planetach jest możliwe dzięki procesowi ewolucji. Na naszej ziemi istnieją zwierzęta, która żyją w
  • Odpowiedz
@adrianoX: w czasie 0 powstaje wszechświat, miliardy lat później nasza planeta, miliony lat później pierwsze życie, mikroorganizmy, bakterie, małe organizmy morskie, rośliny, itd., czy one wszystkie miały świadomość, lub jak to inni nazywają "duszę"? Wraz z postępem ewolucji rosło skomplikowanie organizmów, miliony lat później powstał pierwszy człowiek, czy to właśnie wtedy powstała pierwsza dusza która wędruje z ciała do ciała? Czy może każdy organizm ją ma? Jak dla mnie albo
  • Odpowiedz
@adrianoX: To jest dziwne bo w teorii, początek nigdy nie może mieć miejsca. Nic nie mogło samoistnie się zmaterializować. Byt pierwotny powinien albo po prostu być od początku (co nie ma sensu z naszego punktu widzenia) albo sam się stworzyć. Tylko czy coś co jeszcze nie istnieje mogłoby się samo stworzyć? Dla mnie to niepojęte. Jest wiele rzeczy których nie idzie pojąć rozumem. W związku z tym by mieć łatwiej,
  • Odpowiedz
@adrianoX bedziesz „czul” to samo co przed narodzinami, czyli nic. To nie jest trudne do wyobrazenia. Nie bedziesz juz nigdy czyms swiadomym bo cala swiadomosc to proces biochemiczny, ktory ustanie wraz ze smiercia mozgu.
  • Odpowiedz
@adrianoX: jedyny strach jaki ja czuję jest przed bólem który często nieuchronnie jest z tą śmiercią związany. Perspektywa samej śmierci, wizja nieistnienia, ukojenia budzi we mnie kojące uczucia.
  • Odpowiedz