Wpis z mikrobloga

Zdarzyła mi się dziś bardzo nieprzyjemna sytuacja na drodze. Jechałam w terenie niezabudowanym, samochód z drugiego pasa zjechał na mój pas, bez wyprzedzania innego pojazdu, po prostu zjechał na mój pas jadąc ze mną na czołówkę. Za tym samochodem jechał TIR który dalej jechał swoim pasem więc miałam na obydwu pasach samochody jadące ze sporą prędkością w przeciwym do mnie kierunku. Albo opisując zajście słownictwem fizycznym w tym samym kierunku ale z przeciwnym zwrotem.

Chwilowo zgłupiałam i zaczęłam zwalniać. Po prawej spory rów. Stanęłam i patrzyłam jak rozpędzone, a myślę że miał coś ok 100km/h, auto jedzie na mnie. Obok jedzie TIR. Nie wiedziałam co zrobić. Osobówka jechała centralnie na mnie.
W ostatniej chwili osobówka wróciła na swój pas. Zobaczyłam tylko roześmiane mordki facetów w aucie.
Ubaw po pachy.

Niestety nie miałam wideorejestratora, który pewnie teraz szybko zakupie.

Dużo dziś było artykułów o Wołyniu. Porównanie jak nam dziś dobrze. Czasy się zmieniają. Człowiek pozostaje ten sam.
Banda nudzących się idiotów bawiło się w decydowanie o tym czy dziś zginę. Smutno mi.

W aucie ze mną dwoje bardzo małych dzieci.

#zalesie #niewiemjaktootagowac #motoryzacja #gownowpis
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@camaro98: a owszem nic mu nie zrobie, gdzieś w Polskę pojechał ubogacać życie innych ludzi.
cała akcja trwała bardzo krótko, i zapamietywanie tablic czy nawet ich czytanie w chwili gdy widziałam rozpędzone w siebie auto nie przyszło mi do głowy, a po chwilę mi zajęło zanim zebrałam szczękę z podłogi,
  • Odpowiedz