Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jas_wedrownik: a poza tym uważam, że rozmowa w samochodzie nie służy do załatwiania ważnych spraw tylko szybkiej wymiany informacji + ewentualnie powiedzenia, że oddzowni się za chwilę.
  • Odpowiedz
  • 2
@janek_kombajnista Jak jeździłem na pizzy to miałem w jednym dniu pechowy jeden kurs na każdym kroku coś porąbanego się działo. Musiałem jechać z pizzą na drugi koniec miasta, pierwsze skrzyżowanie kierowca wymusza mi pierwszeństwo, dojechałem do celu zaparkowałem na przerąbanie stromej gorce, zaniosłem pizze, wracam patrzę ktoś za Seicento którym jeździłem zaparkował nowa renówkę tak iż siedział mi 1mm na zderzaku, jakimś cudem nawet go nie drasnoelm, jadę z powrotem na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@ravau: prawda jest taka, że jak widzisz SUVa to możesz spokojnie założyć, że jedzie laska. Auto oczywiście męża. Analogicznie jak widzisz laske za kierownicą jakiej ultra fury to na 99% samochód jej męża
  • Odpowiedz
@fesaczi: zaskoczę cie. Już stare telefony mają coś takiego jak tryb głośno mówiący, ale smartphone wystarczy na gdzieś przymocować, ew za 30 zł kupić słuchawkę do ucha na BT. A więc można mieć i stary samochód z lat '50 ale wystarczy pomyśleć.
  • Odpowiedz