Wpis z mikrobloga

Mirki z #rpg szczególnie mistrzowie gry. Proszę o poradę.
Będę prowadził d&d 3.5 dla piątki graczy. Jeden z graczy znalazł sobie na necie jakąś handmade klasę postaci, która jest wyraźnie zbyt mocna na tle innych, cała przygodę która wymyśliłem na sesję następna mógłby wysolować tą klasą, jeśli odpowiednio weźmie umiejętności.
Dosyć mocno się poklocilem z nim o to, a on się uparl, aby tym grać. Nie chcę stracić go jako gracza, ale jednocześnie zepsuje mi to balans oraz mam obawę, że pozostali gracze będą bezuzyteczni ze swoimi zwykłymi, podrecznikowymi klasami.
Mógłbym im dać potezniejsze wyzwania, ale z kolei pozostali gracze byliby zbyt słabi aby im sprostać. Razem by dało radę, ale błąd lub lepszy rzut przeciwnika i śmierć tych 'normalnych' graczy.
Czy mielibyście to w dupie i robili swoje co zaplanowaliscie, mimo, że przestanie być wyzwaniem? Czy zmodyfikowali aby byli trudno kosztem innych? Czy zabronili grać tą klasa kosztem tego gracza? Czy jeszcze inaczej?

https://www.dandwiki.com/wiki/Death_Knight_(3.5e_Class) to z resztą ta klasa.

#grybezpradu #gryfabularne
  • 24
@Fevx: Jako MG możesz, a nawet powinieneś oszukiwać. Wpleć to nawet w fabulę, niech zasłuży na taki power level.
Jak dla mnie problem jest bardziej podstawowy - jeżeli wasze sesje sprowadzają się do walk i klepania potworów, to rzeczywiście może być problemem, że ktoś łatwo umiera albo łatwo zabija. Może podejść do gry w taki sposób, żeby bezpośredni konflikt nie był aż tak istotny? Wtedy to, że jego postać jest kozakiem
Podstawową zasadą wszystkich sesji jest to, że MG ma zawsze racje i tyle. Ty dopuszczasz do gry to co chcesz, Ty ustalasz zasady i masz ostatnie słowo w każdej kwestii. Na naszych sesjach też bywały podobne dylematy, naszym sposobem było traktowanie wszystkich jednakowo i spójnie. Np. jeśli drużyna stawała się zbyt mocna przez nierozważne dysponowanie nagrodami, to wymyślało się fabularny sposób żeby wszystkim obciąć po równo, tak żeby nikt się nie czuł
@Fevx: #!$%@? ta klasa że o ja nie mogę, klasyczny przykład „o jak będę koxił w walce”. Po przejrzeniu faktycznie grubo op. Grupowo ustalcie czy to jest ok dla wszystkich. A jeżeli zechcesz być mg i pokazać, że rządzisz to nadużywaj kodeksu rycerza śmierdzi, kontroluj czy dokonuje pochówku każdego, czy nie akceptuje wskrzeszenia dokonanego przez kapłana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Fevx: tak teraz dopiero czytam tę klasę i mocno OP. Aury bez ograniczeń, które już na początku dają np. DR 4+/- albo jadą po 10% hp? Lot od pierwszego poziomu? DC zdolności skalujące się z pełnym poziomem zamiast połową? Deathsgroud i Shadowmeld nawet nie opisują dobrze jak działają.
To jest homebrew najgorszego sortu.
@MadokaDobraWaifu nie sprowadzają się do walki, ale tej nie da się miejscami uniknąć, czy raczej zdarzy się, że będzie (bo uniknąć można zawsze). Koniec końców gdyby zostało na jego a inni gracze by się zgodzili, to bym oszukiwal, bo nie miałbym wyboru.

@Shilghter ten gracz właśnie nie rozumie tego braku balansu, mimo, że to... Stary i doświadczony mg, co też sam potwierdzam grając u niego.
Ale też obawiam się, że zakazanie mu
@Fevx: Właściwie to nie rozumiem problemu. Każdy chce się bawić swoimi zabawkami, więc stwórz sytuację taką, żeby ten Death Knight mógł się wykazać (choćby, nie wiem, sam uratować resztę drużyny z tarapatów, wtedy może naprężyć muskuły, a inni nie będą zawadzać). W między czasie poprowadź resztę w taki sposób, żeby nie musieli konkurować z nim i czuć się słabi.
Wyrzucenie walki w cholerę też jest metodą.
@Fevx: To może uderz w tony, że on sam był MG i powinien rozumieć, że to on ustala reguły gry. Ty w swojej przygodzie do stworzenia balansu potrzebujesz standardowych klas i prosisz go, żeby dostosował się do tego :)
Edit: w między czasie napisałeś komentarz, cieszę się, że chłopak zrozumiał w czym rzecz :)
@Shilghter to też do niego nie dochodziło, ale może przez fakt, że ja prowadzę głównie heroic lochy i smoki a on dark fantasy gdzie gra się gownem a wszyscy gracza za gowno maja :D ale najważniejsze, że zrozumiał.