Wpis z mikrobloga

@haes82 Trudno mi powiedzieć, nie wiem gdzie jest Wawa, ale gdybyś kiedyś był w Warszawie, to wsiądź w stojące przed dworcem Ele Taxi (od strony Alej) lub Sawa Taxi (od strony Złotych Tarasów) i powiedz, że bardzo się spieszysz. Zdążysz.

I nie słuchaj kretyńskich rad o uberze, bo upainiec wywiezie Cię na lotnisko, ale w Modlinie (te ciołki nie mają bladego pojęcia o mieście, po którym jeżdżą).
@ETplayer: Niestety, tym razem Ci nie wyszło. Tak, rada jest zajebista, bo:

1) 95% taksówkarzy ma chęć oszukać przyjezdnych - w każdym mieście, w każdym kraju,
2) to, czy im się uda, zależy wyłącznie od ogarnięcia przyjezdnych. Droga z Centralnego na lotnisko Chopina jest prosta, jak budowa cepa i trzeba być wykopkiem herbu cebula, żeby dać się oszukać,
3) taksówkarze zarówno z Ele, jak i Sawy mają za dużo do stracenia,
@cactooos: > napisz kiedy będziesz i zapytaj się na mirko to może ktoś cie podrzuci poprostu

taki wykopowy uber :D

@piotre94: @cactooos: @FPNgda: @BajerOp: widzę, mocno optujecie za SKM - byłoby do rozważenia, ale odpada z dość trywialnego powodu - w Warszawie będę o 8:56, odlot mam o 10:50 (poza tym, wariant zupełnie nieprzećwiczony, nie wiem gdzie kupić bilet, gdzie wsiąść i gdzie właściwie wysiądę). Jeżeli nie
@haes82: bilet kupisz przzez mobilet taka aplikacja zarejestruj sie wczesniej i oplac blikiem sobei 10zł mozna kupować bilety w kilku miastach nie tylko warszawa z wlasnego doswiadcxzenia wiem ze potrafi uratowac tylek ;d wysiadziesz na lotnisku -1p dalej poprowadzą Cie strzalki.
9:10 z centralnego RL; 9:23 z srodmiescie s2 - jedziesz w obu przypadkach ~25 minut
6) nie dla każdego istotne jest, czy zapłaci 20, czy 40 zł w sytuacji, w której ma 120 minut do odlotu - jak trochę dorośniesz, to może zrozumiesz.


@nabavzbjl: alternatywą jest przyjazd dzień wcześniej + hostel - nawet 40 zł za taksi to jednak w tej sytuacji oszczędność
@haes82: Oczywiście, że tak. Realnie wyjdzie jakieś 28-30. Obczaj sobie mniej więcej trasę na google maps i jeśli zobaczysz, że jedziesz w odwrotnym kierunku - wtedy krzycz. Wbrew pozorom jeśli taksiarz wie, że się spieszysz, potrafi (w pozytywnym sensie) czynić cuda. Ja raz w trzech czwartych trasy z domu na lotnisko zorientowałem się, że czegoś nie wziąłem - przekonał mnie, żeby wracać, bo zdąży i zdążył, jechał jakieś 170 km/h, ale