Wpis z mikrobloga

Otrzymując zaproszenia na śluby za każdym razem czuję zażenowanie, czytając te wierszyki, które mają dać do zrozumienia, że pieniądze to najlepszy pomysł na prezent. Z racji, że wraz z żoną mieliśmy luźne podejście do naszego ślubu i wesela, postanowiłem sam wymyślić wierszyk.
Ponadto robiłem też materiały graficzne, dekoracjie itp., które możecie zobaczyć na moim profilu fb Kreowanie Marek


#design #grafika #slub #wesele #takbylo
emdzej23 - Otrzymując zaproszenia na śluby za każdym razem czuję zażenowanie, czytają...

źródło: comment_uxq4PpXJdgfGVj00gHndxvZU37uyX8OD.jpg

Pobierz
  • 113
@qwertyu @Kynareth : No ale nie o to w tym chodzi, że każdy robi tak, żeby jemu się podobało? Przecież ja najlepiej wiem co mnie śmieszy, a co żenuje. Potwierdzeniem są komentarze: połowa twierdzi że jest to żenująco słabe, a połowie się podoba. Ja robiąc to zaproszenie doskonale z tego zdawałem sobie sprawę, ale znam grono swoich najbliższych i dlatego nie miałem wątpliwości. Użytkowników wykop.peel aż tak nie znam, stąd tyle negatywnych
@emdzej23 tu nie chodzi o to ze sie nie rymuje Tylko o to ze chcesz byc fajny i cool na sile a ten wierszyk jest infantylny i zenujacy. To ze w dzisiejszych czasach istnieje brak zachowania reguly o dopasowaniu formy wypowiedzi do okolicznosci, nie znaczy ze to jest postrzegane jako przyjete. Wyglada jakby pisal to szesciolatek. Tak wiem wiem masz gdzies opinie innych, ale az wstyd takie zapro dawac

A i parcie
@keep_calm_and: Dzięki za merytoryczny komentarz. Tak jak wspomniałem gdzieś wyżej, zanim zdecydowaliśmy się na taką formę, to pokazałem ten projekt kilku-kilkunastu przyjaciołom, rodzinie. Spodziewałem się, że odzew może być dwojaki. Ja nie jestem na tyle głupi, żeby uważać ten wierszyk za szczyt dowcipu/kreatywności itp. i wiem że jest on na granicy tandety i humoru. O dziwo, moich najbliższych to bardzo rozbawiło jeszcze w przedpremierowej wersji. Uważam, że forma pasowała do całej
@emdzej23 typowy gul... ty jako osoba tworzaca to zaproszenie zarzekasz sie ze jestes wyluzowany pod katem kasy i sprytnie zaczynasz oskarzac odbiorce zaproszenia jako lasego na kase. Brak slow.
Jestem wyluzowany na kase......Dajcie zdrapki. Nie zalezy mi na kasie..... dajcie kase bo jest spoko. Gardze zaproszeniami innych...... dajcie kase to pojedziemy do cieplych krajow Ile jeszcze razy powtorzysz ze na kasie ci nie zalezy? Chyba jeszcze wiele, bo z zaproszenia to nie
@3000swin: Chciałbym tak móc napisać, ale na to mnie nie było stać (finansowo). Nigdy nie mówiłem, że mam "#!$%@?" na pieniądze, tylko że kasa nie była żadnym priorytetem na tym weselu. @keep_calm_and Ty już masz na mój temat wyrobioną opinię. Mnie tylko dziwi, z jaką precyzją układasz profil psychologiczny po "śmieszno-żenującym" wierszyku na zaproszeniu, które osobom (dla których był kierowany) się podobał.