Wpis z mikrobloga

Adresy Bitcoin są 160-bitowymi hashami 256-bitowych kluczy publicznych. Istnieje więc 2^160 lub 1,460,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000 możliwych adresów.

Powiedzmy, że jest rok 2045, a populacja Ziemi liczy 9 miliardów ludzi. W ramach niezbyt realistycznego scenariusza, każda osoba na ziemi korzysta z Bitcoina i każda z nich stworzyła i korzysta z 10 milionów adresów – czemu nie? Przesada jest tu na miejscu: W rezultacie mielibyśmy 90,000,000,000,000,000 wykorzystanych adresów.

W tej sytuacji prawdopodobieństwo kolizji wynosiłoby 90,000,000,000,000,000 / 2^160 = 0.00000000000000000000000000000000615%. Wyraźnie widać, 2^160 istotnie jest olbrzymią liczbą. Znacznie przekraczającą możliwości analityczne naszych mózgów.

Wyobraź sobie, że zbudowałeś komputer doskonały: zapomnij o Gigahashach i Megahertzach.

Twój komputer korzysta z teoretycznego minimum energii koniecznej by zanotować zmianę w pojedynczym bicie (z 1 na 0, lub 0 na 1)

W grę wchodzą tu ograniczenia termodynamiki- dalsze usprawnienia nie są możliwe.

Teraz wyobraź sobie, że z wykorzystaniem większości surowców naturalnych w naszym układzie gwiezdnym tworzysz Sferę Dysona, a całą jej powierzchnię pokrywasz pojedynczym super-komputerem wielkości układu gwiezdnego. Teraz wyobraź sobie, że możliwe jest utrzymanie jego temperatury na poziomie zera absolutnego bez wykorzystania dodatkowej energii.

Jeśli miałbyś to wszystko i udałoby ci się (bez jakichkolwiek strat) wychwycić całość energii generowanej przez naszą gwiazdę (nie w ciągu dnia, ani tygodnia, a raczej aż do czasu jej wygaśnięcia), niemożliwe byłoby doliczenie do 2^256 przed wyczerpaniem energii.

Pamiętajmy, że mowa tu wyłącznie o wyliczeniach.

Wyłącznie – bez hashowania, porównywania, wyszukiwania; tylko liczymy.. 1..2..3?.2^256-1.

Działania te nie mają nic wspólnego z technologią urządzeń; Są to maxima, na które pozwala termodynamika.

Wynika z nich, że brutalne ataki na klucze 256-bitowe będą nieopłacalne tak długo jak komputery będą składać z czegoś innego niż materii i zajmować coś innego niż przestrzeń.

Bitcoin – Twoich pieniędzy strzegą prawa wszechświata.

Owszem, ktoś mógłby zaprogramować odpowiednio superkomputer zbudowany specjalnie po to, by przeprowadzać wspomniane wyliczenia i przez cały dzień łamać adresy. W takim wypadku, znacznie bardziej opłacalne byłoby jednak wykorzystanie aparatury do kopania Bitcoinów, biorąc pod uwagę, że działania w przypadku kopania są dość zbliżone. Nagroda jest jednak wyższa, co sprawia, że całą zabawa nie jest warta wysiłku i kosztów elektryczności.

David Perry wyjaśnia to w ten sposób:

Załóżmy, że masz super-ASICA opartego na procesorze 12nm (wyprzedzającym dzisiejszą technologię o 4 generacje), który może tworzyć, zatwierdzać oraz kraść 1 trylion pary kluczy na sekundę (1TK/s). Oznaczałoby to moc 50,000 razy większą, niż najszybsze dzisiejsze procesowy. Załóżmy jednocześnie, że masz takich maszyn tysiąc i pracują one 24/7/365 bez przerwy. W ciągu roku mógłbyś wykraść 3*10^28 możliwych adresów.

Przy 1 kwadrylionie obciążonych funduszami adresów, twoja szansa na kolizję z losowym adresem wynosiłaby ~1% na przestrzeni 1,000 lat. Dla porównania wspomnę, że prawdopodobieństwo porażenia piorunem wynosi 1 do 280,000. Jest więc
500,000,000,000,000,000,000 bardziej prawdopodobne, że oberwiesz piorunem, niż znajdziesz odpowiedni adres w ciągu pierwszego roku prób. Ponieważ liczba ta wciąż jest dość duża, dodam, że przekłada się to na prawdopodobieństwo oberwania piorunem 4.6 razy w ciągu życia.

#bitcoin #kryptowaluty
cyberpunkbtc - Adresy Bitcoin są 160-bitowymi hashami 256-bitowych kluczy publicznych...

źródło: comment_nK0zOkSCXRg29R0fHQIBo1HZachXIeP5.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@cyberpunkbtc Jest jakiś projekt szukający kolizji kluczy bitcoina i już trafiali na używane adresy. Nim więcej używanych adresów/wartości bitcoina tym większa szansa że taki projekt w którymś momencie się opłaci i ruszy na skalę kopania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Edit The Large Bitcoin Collider
  • Odpowiedz
@Lysyn: Chyba nie ma za bardzo co pisać. No, mamy ponad 50% mocy hashrate. Możemy teoretycznie zmienić zasady działania BTC, wprowadzić swoje zmiany w kodzie, możemy cofnąć jakąś transakcję (w miarę świeżą a w zasadzie jedną z najnowszych), możemy wydać dwa razy te same pieniądze, tzn. kupujesz od kogoś samochód za btc, on widzi płatność, paje masz papiery, jesteś właścicielem samochodu. Nadganiasz łańcuch bez tej płatności, wyprzedzasz a wtedy nagle
cyberpunkbtc - @Lysyn: Chyba nie ma za bardzo co pisać. No, mamy ponad 50% mocy hashr...
  • Odpowiedz
@hash6785: Chciałem załączyć tą stronę do wpisu, ale nie mogłem znaleźć. Dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Warto zaznaczyć że:

1. Na tej stronie nie ma tych adresów, bo zaraz będzie ptanie dlaczego ktoś nie przeszukuje ich. Ich jest za dużo. One są na bieżąco sprawdzane dopiero jak się wybierze jakiś. To w zasadzie taki zwykły generatora adresów. Wybierzesz sobie stronę np. 6356432 to po prostu generuje
  • Odpowiedz
@Lysyn: Zależy co by chciał zrobić taki atakujący. Np. zmienił oprogramowanie, ma swoją wersję i kopie szybciej od reszty sieci. No to wtedy automatycznie reszta kopalni, czyli ta mniejszość 49% nadal ma stare oprogramowanie. Jednak wtedy wszystkie nasze portfele, giełdy itd widzą i uznają za prawidłowy ten łańcuch atakującego od 51%
Byłoby zamieszanie, chaos lekki. Wydano by aktualizację i po jakimś czasie zaczęlibyśmy uznawać ten krótszy łańcuch za prawidłowy. Zrobilibyśmy
  • Odpowiedz
@cyberpunkbtc: Jak się to odnosi do komputerów kwantowych w teorii, obiło mi się kilka razy o uszy że moc obliczeniowa takiego kompa z prockiem z dużą ilością qubitów mogła by naprawde złamać bez problemu obecne zabezpieczenia BTC
  • Odpowiedz
@mateuszh443: Teoretycznie komputery kwantowe mogłyby złamać zabezpieczenia, ale raczej nie będzie z tym problemu bo zanim pojawią się kompy kwantowe a takie zagrożenie stanie się realne to spokojnie zostanie zmieniony system szyfrowania w btc. Będzie sporo czasu na reakcję ;)
  • Odpowiedz