Wpis z mikrobloga

@LajfIsBjutiful Dorabiałem sobie chwilę na wakacjach w magazynie kilka lat temu. Pracował tam chyba cały przekrój społeczny od niespełnionych byłych studentów prawa przez takich jak ja szukających chwilowej pracy za jako takie pieniądze po, brzydko pisząc odpady społeczne w postaci pijaków, ćpunów etc. Sama pracę i atmosferę wspominam dobrze, raczej było śmiesznie, nikt nie szukał zwady a i z sebixami jak się wie jak rozmawiać to szło wytrzymać. Największym minusem natomiast byli