Aktywne Wpisy
Mieliśmy z #rozowypasek dość stresujące i pracowite dni. Weekend miał być zwieńczeniem tego, chwilą zasłużonego odpoczynku. Z racji z tego że ja całą sobotę miałem już wolną, a różowa miała kilka spraw do załatwienia i wracała późnym wieczorem to zdeklarowałem się że przygotuję coś specjalnego na wieczór. Wpadłem na pomysł że w sumie napiłbym się wódki. Po prostu, bez żadnych udziwnień, kolorowych napojów, muzyki w tle. Po prostu. Więc czekając na różową
alverini +298
Panowie, nie oszukujmy się. Nowe Cities Skylines technologicznie to fuszerka. Badziewie. Bubel. Jak można, wziąć pierwszą, wybitną część, dodać drzewko rozbudowy i żądać 200zł. *patrzy się na smokowskiego* Bo ja tego nie rozumiem. Bo ja tego Panowie nie rozumiem. Mam GF 4080 ti z i9 i mam 15 fps w menu. *podnosi głos* No ludzie. A wychodzi Colossal Order i mówią, że ich celem jest 30 fps. Czuje się oszukany. Zdradzony. Sprzedany.
https://www.wykop.pl/wpis/30962207/troche-wstyd-ale-nigdy-nie-gralem-w-fallout-dzis-t/
No i przeszedłem jedyneczkę. Co mogę powiedzieć?
Plusy:
+ Naprawdę dobry klimat - Taki w starym stylu. Podobny do tego z "Wodny świat" czy "Mad max". Dla mnie bomba
+ Gra jest krótka - Ja tam nie do końca lubię gry na 200 godz. naparzania. Zdarza mi się nie wytrwać do końca. Tutaj było w sam raz.
+ Nieliniowa - Rozwijałem retorykę i widziałem na ile sposobów można rozwiązań niektóre zadania. Bardzo na plus.
+ Niełatwa - Mam tu na myśli, że często trzeba pogłówkować. Nie wszystko jest na tacy.
Minusy:
- Sporo bugów - np. gangu w Złomowie musiałem pozbywać się dwa razy bo za pierwszym razem mimo iż ich trupy leżały w barze to i tak byli wciąż żywi w hotelu. Inny przykład - walcząc z Regulatorami, jeden mi spieprzył za obwód mapy i nie mogłem ich w efekcie wybić co do jednego.
- Słabo powiązanie questów - mimo iż np. zabiłem gościa z jednego questa, inny NPC wciąż mówi o nim jakby był żywy.
- Toporny interfejs - pomysł z przełączaniem trybu kursora mocno niewypalony.
- Trochę pogmatwane używanie umiejętności i przedmiotów. Np. na jakichś tam drzwiach używałem wytrychu elektronicznego. Dostałem ze 3 razy komunikat, że niby nie działa, więc uznałem, że nie tędy droga. Obadałem sprawę na necie i jednak miałem rację. Trzeba było próbować do skutku aż siadło za 8 razem.
Podsumowując: Bardzo spoko klimatyczna gra, ale łatwo zniechęca w pierwszych godzinach rozgrywki.
W weekend skoczę do empiku po dwójkę i jadę z koksem.
#fallout #gry #grajzwykopem #crpg
Wołam mirków z poprzedniego wpisu. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko:
@krzysztof-es-545 @Karol_Polak_Maly @ejadaz689 @sejsmita @chciwykrasnolud @Donmaslanoz14 @Frozenwar
Cokolwiek by ludzie w poradnikach nie pisali to nie idź w pistolety i retorykę. Taka postać jest tak mocna (i monotonna) że aż psuje całą zabawę. Mi się najlepiej grało postacią na rzucanie i walkę wręcz.
@OrzelKaskader: Chyba w polskiej wersji, nie tak dawno grałem w jedynkę po raz n-ty i nic takiego nie zauważyłem.
@OrzelKaskader: To jest akurat standard nawet w dzisiejszych erpegach. Poza tym wiadomość o czyjejś śmierci mogła zwyczajnie nie dotrzeć do jakiegoś gościa, musiałbyś rzucić konkretem.
Anyway, Fallout pod tym względem i tak wypada powyżej przeciętnej, jeśli np. skorzystasz z usług "Water merchants" (wodnych kupców) to będzie
Ponadto podpisuję się pod przedpiścą - niektórych zarzutów nie łapię i/lub nie potwierdzam.