Wpis z mikrobloga

@mmichalus: ale wiesz, trochę dziwne jeśli mówi totalne bzdury i tylko je uznaje. Pracuję w firmie gdzie mam styczność z dokumentacją technologiczną i niektóre jego zasady są idiotyczne, np oznaczanie przekrojów para dwóch grubych linii pomiędzy którymi jest kropka, gdzie w każdej dokumentacji jaką znam wystarczy para grubych linii. Czemu mam się uczyć czegoś co nie zachodzi w naturze?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Perdition: bober to skończony dureń, niereformowalny beton. Trzyma sie przestatzałych zasad które nigdzie już nie obowiązują. Wywalili go z pp min. za to że nie potrafił wykładać i lubił sobie wypić ;)
  • Odpowiedz
@StaraSzopa: Tłumaczyć faktycznie nie potrafi, słyszałem plotki że wywalili go również za to że lubił zapach pieniędzy;) To prawda że stracił któryś tam z tytułów? Ogólnie każdy z wykładowców nas przed nim ostrzega ;)
  • Odpowiedz
@Perdition: Bober to debil i pijak XD
Ale jak chcesz zaliczyć to trzeba robić co każe. Nie wiem nawet czy przypadkiem mu nie cofnęli habilitacji, bo po PP chodziły takie ploty.
Gdzie teraz wykłada?
  • Odpowiedz
@Perdition: szczerze mówiąc to nie pamiętam już czy wszystkie czy niektóre, ale raczej poprawne. Wieczorem pogrzebię gdzieś po starych mailach i postaram się znaleźć.
  • Odpowiedz
@Limonene: Z nim jest jakaś masakra, studiuję zaocznie, godzin z grafiki nawalone, a on na każdą godzinę zajęć przewidział jeden rysunek i oczywiście szkic do niego (obowiązkowo) według jego chorych zasad. Mało tego, stwierdził że jeśli czegoś będzie brakować to nie zaliczy przedmiotu. Ludzie po zajęciach z nim wychodzą z sali jacyś tacy rozbici ;)
  • Odpowiedz
@Perdition: Dobra, już doczytałam. Bober napisał kiedyś skrypt (również z błędami), jest dostępny na chomiku. Trzymaj się książki (i najlepiej miej przy sobie jego egzemplarz, ale Ci powie, że błędy to ten drugi napisał, a nie on), ogarnij ruskie gwinty (nazwa na chomiku: j----eruskiegwinty lub j----e_gwinty) i lepiej się nie wychylaj. A jeśli uczelnię masz cywilizowaną, to idź do prodziekana i obgadaj gościa, może to zadziała.
  • Odpowiedz
@veris: Można wiedzieć jaką styczność miałaś z Boberem? Już dawno został obgadany, w tej kwestii mam większe pole do manewru niż zwykły student, przynajmniej tak mi się wydaje.
  • Odpowiedz
@Perdition:
Ja zaczęłam studiować, jak Bobera wysłali na emeryturę. Jedynie legendy o nim krążą na PP (ponoć do tej pory zasiada w swoim gabinecie) i znam trochę takich, co z Boberem zajęcia mieli (starsi). Nerwowy człowiek, nie wychylać się lepiej. Jak odwala szajs, to załatwcie mu hospitację. Jak macie Samorząd Studencki, to przekażcie sprawę pełnomocnikowi ds. studentów zaocznych bądź do przewodniczącej wydziałowej rady samorządu studentów na Waszym wydziale, powinni zainterweniować
  • Odpowiedz
@Perdition: To jest ciężki człowiek, jak ma chody u dziekanów, to nic nie zrobicie tak naprawdę.
U mnie jednego wykładowcę odsunęli od zajęć (chyba w ogóle od uczenia), bo został ostro zjechany przez studentów w ankiecie (pewnie macie takie w systemie).
  • Odpowiedz
@veris: o, a to którego? U nas jak jeden był praktycznie na samym końcu w ankiecie co roku to cały dumny jeszcze chodził, że to przez to, że jest wymagający i trzeba się u niego uczyć, a studenci się go boją xD A tak naprawdę wszyscy się z niego śmiali, był zadufanym w sobie ważniakiem, który na każdych zajęciach opowiadał tylko o sobie i o tym czego to on nie
  • Odpowiedz