Wpis z mikrobloga

Frustracja, bo kryteria przyjecia do zlobka eliminuja moja rodzine na dzien dobry. Niestety:

-place za duze podatki zeby korzystac ze zlobkow ktore sa z tych podatkow fundowane
-wzialem z zona slub
-nie bije zony any dziecka
-oboje z zona pracujemy

Najbardziej mnie chyba szlag trafia ze latwiej sie dostac jak rodzice nie pracuja. No karwia, jak nie pracuja to przeciez wlasnie maja czas sie swoim dzieckiem zajac chyba, co? A jak my z zona tyramy normalnie to zlobek sie nie nalezy, tylko jeszcze na prywatny trzeba sie wykosztowac albo opiekunke (koszt od 1k cebulionow miesiecznie). Jak chcecie robic polityke prorodzinna to tu jest pole do popisu a nie jakies poronione 500+.

  • 246
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Haqim: Przejdz na samozatrudnienie i dogadaj sie z pracodawca, zebyscie dzialali na B2B. Troche myków prawnych i juz bedziesz preferencyjnie traktowany. W tym nieludzkim panstwie niestety nalezy kombinowac.
  • Odpowiedz
@Haqim: ja słyszałem o takich opcjach, że młode pary, żeby chycnąć pincet plus na pierwsze dziecko idą do adwokata i załatawiają sobie rozwód polubowny. Potem facet płaci alimenty i tak na wspólne konto, pińcetplus też dolewają ino się trza przed listonoszem chować bo może p----------ć
  • Odpowiedz
@Haqim heh, i jak w tym kraju ma iść ku lepszemu jak na każdym kroku premiuje się patologię kosztem normalnych, ogarniętych obywateli. Ba, tym ostatnim wręcz plując w twarz.
(°°
  • Odpowiedz
@Haqim: nie bądź prawnym, nie miej sumienia, nie posiadaj wartości człowieczeństwa, miej każdego za g---o i tak je traktuj jak ktoś ci wszedł w drogę to wytrzyj go o trawę jak psie g---o. Nie bądź miły, nie mów dzień dobry, nie pokazuj że czegoś chcesz, weź to a później jak ktoś się przyczepi zaczynaj na niego drzeć japę i grozić mu policją i opieką społeczną. W sklepach nie daruj grosza,
  • Odpowiedz
@Haqim: COOOO??? To coś dziwnego. Nas do żłoba nie przyjęli, bo żona była na wychowawczym i nie miała pracy. "Przecież może się dzieckiem zająć" Nie mogła iść do pracy bo dziecko w domu, a dziecko w domu bo nie mogła iść do pracy. P------a akcja.
  • Odpowiedz
@Haqim spoko 2 lata rządów PiS i już ich wina za wszystko. Od 15 lat tak jest i nikt z tym nie zrobi porządku. Mnie czeka za rok temu samo . Ale nie wiń PiS bo to nie oni likwidowali żłobki i przedszkola państwowe
  • Odpowiedz
@Haqim:

Najbardziej mnie chyba szlag trafia ze latwiej sie dostac jak rodzice nie pracuja.


Witamy w Polsce xD Ja się z podobnym podejściem spotkałem szukając pracy. Musiałem chodzić 3 razy do PUPu, bo kobieta za każdym razem kazała mi donosić nowe dokumenty, bo np. bez świadectwa pracy z gównoroboty sezonowej na miesiąc w poprzednie wakacje, mógłbym pocałować klamkę jeśli chciałbym znaleźć pracę czy staż. K---a, przecież przeciętnemu bezrobotnemu by się
  • Odpowiedz
Zainteresowanie tematem troche przeroslo moje oczekiwania i nie mam sily odpowiadac na wszystko, ale jedno chcialem sprostowac bo wydaje mi sie ze sporo osob to przeoczylo - nigdzie nie winie PiS za ten stan rzeczy, to sa lata zaniedban. Jedyne gdzie PIS mi podpadlo to pompujac miliardy cebulionow w 500+ zamiast wlasnie w latwo dostepne przedszkola i zlobki, co wlasniew zacheciloby wiele par do postarania sie o dzieci oraz pomoglo w aktywizacji
  • Odpowiedz
  • 0
@Haqim A u mnie zdecydowalismy sie ze zona bedzie wychowywac dziecko do 3rz a potem wyslemy je do przedszkola. Przy rekrutacji mamy taka sytuacje ze za oboje rodzicow pracujacuch sa dodatkowe punkty (prawie 2x wiecej niz mamy). Czyli jak moja zona bedzie chciala isc do pracy to nie pojdzie bo przez to ze nie pracuje dziecko nie dostanie sie do przedszkola. I kolo sie zamyka ( _)
  • Odpowiedz
@Haqim witam w klubie. Ja się tylko zastanawiam teraz czy żony w domu z Małą nie zostawić. Co jak co, ale po roku ciężko mi oddać Małą w obce ręce. Jeszcze nie mówi i mam myśli, że może jej się dziać krzywda, a ja o tym się nie dowiem (jak np. ostatnia afera z bijąca dzieci panią dyrektor).
  • Odpowiedz
@paszczurek: dokładnie, gdyby program miał faktycznie funkcję prodemograficzną, to kasę dostawaliby rodzice dzieci poczętych po wdrożeniu programu, a nie tych, które już są na świecie.
  • Odpowiedz
@Haqim: nie ogarniam tego p----------o systemu. niby dzieci się mało rodzi i nauczycieli zwalniają, a żłobki pękają w szwach i nie masz szans się dostać? coś tu się kupy nie trzyma. i zdradź mi gdzie za tysiaka można znaleźć nianię bo nie w dużym mieście chyba
  • Odpowiedz
Ale, co próbowałeś i dostałeś odmowę?

My z różowym nie mamy ślubu, ale mieszkamy razem i składaliśmy podania do żłobka i przedszkola normalnie bez ściemy, jako wspólnie wychowujący. Zarabiamy w miarę nieźle (żadne 15k, ale grubo ponad granicę biedy), więc też żadnych bonusów z tego tytułu. I nigdy nie mieliśmy problemu z dostaniem się do jakiegokolwiek żłobka czy przedszkola państwowego.
  • Odpowiedz
@Haqim: Znam ten ból.
I jeszcze jedno Ci powiem, w Wawie dla ludzi którzy oddają dzieci do prywatnych żłobków dostają jakiś hajs od urzędu miasta za to że nie korzystają z publicznych.
I co?
Zarabiasz więcej niż 900 zł? A to s--------j.
  • Odpowiedz