[k.....n]

też tak macie, że wstajecie rano zaspani i mówicie "jak wrócę do domu to idę spać od razu" a potem i tak idziecie spać późno w nocy? XD

[Panpieniedzminiesra]

@kaszlakmain za każdym, kurła, razem.

[marcel1337]

@kaszlakmain nie. Ale myslalem tak jak mialem 18 lat xD

[idzpanwuj]

@kaszlakmain: codziennie się tak okłamuję XD

[Limonkova]

@kaszlakmain najgorzej, bo ja często idę spać od razu po pracy. I tak życie ucieka

[malyiduzy]

@Limonkova ile spisz? ile pracujesz?

[Limonkova]

@malyiduzy około 8h w pracy, 1.5h na dojazdy i około 10h na sen, czasami więcej. Choć ostatnio próbuję spać krócej, po 8h

[DrKittens]

@kaszlakmain: Mam na odwrót. Zawszę mam nadzieję, że nie zasnę jak wrócę, ale idę spać.

[januszao]

O k----a dałem 180 plusów

[mojwa]

@kaszlakmain ja zwykle tak sobie mówię i idę spać jednak.

[k.....n]

@Limonkova: Jak nauczysz się drzemek po 30 minut maks to możesz od snu w nocy odliczyć 1.5 godziny około, bo akurat podczas drzemki przechodzi się przez fazę REM. Wiadomo, pierwsze tygodnie może być ciężko wstawać, ale jak się pozmuszasz to będziesz sobie dziękować. No i drzemki są zdrowe.

[Trzesidzida]

@kaszlakmain ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[majkkali]

@Limonkova: spisz 10h? XD to faktycznie życie Ci ucieka! Ja tylko w weekendy sobie tak długo pozwalam

[creativ93]

@Limonkova: nom i człowiek budzi się taki z------y po 5 h myśląc że czas do pracy

[heheszkitroche]

@kaszlakmain: coś ty, jesteś jedyny

[k.....n]

@heheszkitroche: no ja taki krejzol jestem, wyjątkowy

[maslok_maslana]

@kaszlakmain: polecam drzemki po pracy maks 30 minut :)

[bilonai]

@kaszlakmain: myslalem ze tylko ja XD

[steve__mcqueen]

@Limonkova: dokad ucieka?

[malyiduzy]

@malyiduzy około 8h w pracy, 1.5h na dojazdy i około 10h na sen, czasami więcej. Choć ostatnio próbuję spać krócej, po 8h

@Limonkova ja wiem że to może wydać się dziwne ale spróbuj spać mniej mi ostatnio pomogło tylko musze się lepiej wyspać w weekend ale w tygodniu śpię dużo krócej niż wcześniej 7 godzin vs 9 godzin

[Nooser]

@kaszlakmain: Ta. Szczególnie, że śpię ok 6 godzin, 8h w pracy, 1h dojazd. Wracam, zjem, w kimę na 1h a potem zamiast iść o tej 21 (wstaję o 5) to znów siedzę do 23 i rano zdycham. Ale idzie wiosna, będzie lepiej :D