Wpis z mikrobloga

@s_kocyk Dwa semestry zajmie Ci coś, co z tego co widzę samemu można ogarnąć w mniej niż dwa miesiące. Takie "podstawy javy i wprowadzenie do automatyzacji" to niestety zdecydowanie zbyt mała wiedza, żeby automatyzowac. No ale niby masz papier.

Jak ktoś Ci to finansuje i testerem automatyzującym chcesz być za rok to ok. Jak pracę chcesz zacząć np. W wakacje to nie.
  • Odpowiedz
@s_kocyk: jako zupełna zielonka lepiej wyjdziesz ucząc się będąc już w jakimś projekcie i z netu. Nawet jak trafisz do projektu gdzie nie będzie automatyzacji, to zawsze możesz przecież zacząć :)
  • Odpowiedz
@PanPiotrus: ciekawe co za wiedzę ma chłop z uczelni swoją drogą - najlepiej by było się dowiedzieć kto ma to konkretnie prowadzić i obczaić na jakimś linkedin jego profil.
  • Odpowiedz
@PanPiotrus Na pewno dla HRowca jest to wow. Dla testera jest to tylko informacja, że coś robiłeś w tym kierunku. Bo nijak ma się to do zdobytej wiedzy czy umiejętności. Czy na uj czy agh.
  • Odpowiedz
@xbonio @PanPiotrus na AGH z tego co widzę też goście z branży, od strony praktycznej. Pytam o opinie na mirko, bo może akurat ktoś już miał styczność z nimi i wie, czy warto.
A po co to - bo pracy będę mogła szukać dopiero w przyszłym roku, w międzyczasie chciałabym się solidnie przygotować do tego. Dużo szybciej i efektywniej uczę się, kiedy ktoś prowadzi mnie za rękę, przynajmniej na początku,
  • Odpowiedz
@s_kocyk: A masz jakieś komercyjne doświadczenie w testowaniu?
Moim zdaniem to strata pieniędzy i czasu. Lepiej realnie usiąść do jakiegoś projektu i uczyć się samemu.
  • Odpowiedz