Wpis z mikrobloga

@Kerrigan: Jak zobaczyłem jedną dziewczynę, która #!$%@? w dres przyszła na siłownie poćwiczyć i zobaczyłem jej kocie grzbiety, źle wykonywane techniki itp. to mi się jej szkoda robiło. Jednak nie udzielałem się, bo w porównaniu do innych gości sam jestem mały i zacząłem na nowo ćwiczyć po kilkuletniej przerwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kerrigan: Wiesz, jakby była to jakaś delikatna kobieta, której dotyk na hantlach by sprawiał, że jej dłonie by aż drżały od emoci, to pewnie bym się jeszcze udzielił- no i gdyby była w moim typie. Jako, że ta dziewczyna była ode mnie wyższa o głowę, wyglądała jak typowa karyna, która ma gdzieś na boku kokso steoretypowego sebę, to nie chciałem wchodzić jej w paradę. W sumie i tak jej trening polegał
@Kerrigan: Zawsze pomagam jak proszą. Ale teraz jest ogromny wysyp i czasem cięzko zrobić swój trening (,). Czasem jednak jest problem, gdy ktoś chce się przyłączyć co robi +100 kg mniej w serii, a dodatkowo jest niższa przykładowo (kobieta) wtedy przekładanie co serie ciężarów to trochę mordęga
@KorelacjaProkrastynacji: ja mam taki problem, że jestem za drobna i wzbudzam co najwyżej politowanie. Wolę najpierw zrobić z siebie debila w internecie niż w prawdziwym życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Kasahara: no właśnie o to mi chodzi. Przecież druga osoba też płaci i też chce mieć święty spokój bez zawracania d. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kerrigan: Mógłbym co najwyżej doradzić jak prawidłowo technicznie powinno być wykonane ćwiczenie i voila. Nie ma mnie. Za bardzo sie skupiam na sobie, aby zwracać uwagę na innych. Czasem nawet sie zdarzają kobiety, gdzie w głowie sobie pokomplementuję ich wygląd, ale nawet nie mija kilka sekund i znowu są myśli pokroju "już minęło 50 minut, a ja nawet jeszcze nie w połowie, trzeba się sprężać!".