Wpis z mikrobloga

#przegryw #tfwnogf #depresja

Moja pani psycholog powiedziała, że zrobiłem duży postęp od czasów liceum i że jest to wielki sukces, bo o ile w liceum byłem wycofany i tchórzliwy, tak na studiach potrafię zagadać i podtrzymać relację z nowo poznanymi dziewczynami.

Ja się z nią nie zgadzam. Co z tego, że potrafię zagadać, że potrafię zacząć rozmowę, żartować, a nawet umawiać się na spotkania, skoro i tak jestem odrzucany jak śmieć. Co to za postęp, skoro nie potrafię przejść dalej, skoro ciągle wisi nade mną jakieś pieprzone fatum, że żadna z dziewczyn nic nie odwzajemnia? Co z tego, że nauczyłem się być towarzyski i otwarty, skoro ciągle dla kobiet jestem zerem? Nie dokonam już żadnego postępu, bo zagadywanie i utrzymywanie relacji to podstawowa umiejętność, którą powinien opanować każdy człowiek w społeczeństwie, a nie żadne osiągnięcie. Nie osiągnąłem nic, tylko z pozycji na minusie wskoczyłem na zero. Wejście wyżej to już tylko kwestia pieprzonego szczęścia, które nie każdy ma. Potrafiłem w ciągu 3 lat zmienić się ze zdziwaczałego jaskiniowca w kogoś, kto potrafi odnaleźć się w towarzystwie, ale jakbym miał obstawić zakład, to pewnie za 10 lat będę ciągle w tym samym j-----m miejscu, samotny, przygnębiony człowiek i nie będą miały znaczenia moje wysiłki. Szukając najlepszej metafory do tego to tak jakbym nauczył się strzelać pistoletem, ale mając tylko ślepaki.
W.....x - #przegryw #tfwnogf #depresja


Moja pani psycholog powiedziała, że zrobi...

źródło: comment_Pt15Ad1DMQuNLlBMqq5SOtQn82FzgUP5.jpg

Pobierz
  • 62
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wykopus_Mirkus_Rex: a gdybyś uzmysłowił sobie, że Twoje szczęście nie może zależeć od innej osoby, tylko od Ciebie, a gdy tej osoby zabraknie to nie ma Ciebie? Polecam jakieś zajęcie jak np. jazda rowerem lub układanie puzzli
  • Odpowiedz
@Wykopus_Mirkus_Rex to nie jest tak, że każda dziewczyna z którą się spotkasz może się trafić jako ta jedyna... Zanim się znajdzie odpowiednią osobę, z którą można być to musi minąć trochę czasu. Daj go sobie i się nie zniechęcaj
  • Odpowiedz
@Wykopus_Mirkus_Rex: Więc jednak coś osiągnąłeś :) A to, że żadna nic nie odwzajemnia, to już nie jest w pełni zależne od Ciebie. Gdyby nie Twoje postępy nadal byś tkwił tak jak to ująłeś na "pozycji ujemnej", która całkowicie uniemożliwiała Ci jakąkolwiek zmianę w kwestiach towarzyskich.
  • Odpowiedz
@CzeXD:

A to, że żadna nic nie odwzajemnia, to już nie jest w pełni zależne od Ciebie.


I tego właśnie się boję. Boję się, że to pech mnie prześladuje i będzie prześladował dalej, a ja nie mogę mieć na to wpływu...
  • Odpowiedz
@Wykopus_Mirkus_Rex: Nie możesz winić siebie za czynnik, na który w tym momencie już prawie nie masz wpływu. A w tej loterii to nie jesteś sam xD Najważniejsze to, że wyszedłeś z błędnego koła tj. potrafisz wejść w interakcję, bo siedzieć na p-----e zamknięty w pokoju i się użalać to każdy potrafi.
  • Odpowiedz
@CzeXD:

Najważniejsze to, że wyszedłeś z błędnego koła tj. potrafisz wejść w interakcję, bo siedzieć na p-----e zamknięty w pokoju i się użalać to każdy potrafi.


No, najpierw wchodzę w interakcję, robię co mogę, a potem zgnojony zamykam się w pokoju i się użalam, bo każda kolejna porażka mnie rani, a po którejś porażce z kolei człowiek zaczyna dochodzić do wniosków, że jest po prostu z gorszego sortu.
  • Odpowiedz
@Wykopus_Mirkus_Rex: Może spróbuj zmienić podejście(nie musi się to tyczyć tylko sytuacji towarzyskich), i nastawiaj się, że pewnie się i tak nie uda jak zwykle. Wtedy w razie niepowodzenia mniej się przejmujesz, a jak jednak coś się rusza w dobrą stronę, to radocha bo przecież miało nie wyjść ( ͡ ͜ʖ ͡)

  • Odpowiedz
@FeyNiX: Kwestia osobowości. Albo Ci to nie przeszkadza/nie zauważasz, że robisz sam siebie w c---a. Albo tu już wyższy lvl, robisz siebie w c---a i nie dość, że to akceptujesz, to jeszcze się z tego cieszysz, i myślisz, że to pomaga xD
  • Odpowiedz