Aktywne Wpisy

karitto +590
Od dwóch miesięcy mieszkam w Kalifornii i robię pracę magisterską na Uniwersytecie Stanforda. Zostaję tutaj do końca lipca i pomyślałem, że kogoś mogłoby zainteresować, jak wygląda życie w Dolinie Krzemowej, więc planuję raz na jakiś czas coś tu napisać. Dzisiaj małe wprowadzenie.
1. Jak się tu znalazłem?
Na co dzień studiuję w Kopenhadze na DTU. Przeglądając tematy prac magisterskich, znalazłem bardzo ciekawy projekt. Okazało się, że laboratorium, które go oferowało, blisko współpracuje z
1. Jak się tu znalazłem?
Na co dzień studiuję w Kopenhadze na DTU. Przeglądając tematy prac magisterskich, znalazłem bardzo ciekawy projekt. Okazało się, że laboratorium, które go oferowało, blisko współpracuje z
źródło: Stanford
Pobierz
Tyrande +37
Uwaga. Zostałam po raz drugi mamą. Mam drugiego kota.
Jeszcze nie wiem jak go nazwę, jest parę propozycji.
Grzmichuj odpada.
Zastanawiamy się z niebieskim nad Heisenberg, ale trochę długie. Może macie coś lepszego? Devon rex.
#pokazkota #kot #smiesznykotek
Jeszcze nie wiem jak go nazwę, jest parę propozycji.
Grzmichuj odpada.
Zastanawiamy się z niebieskim nad Heisenberg, ale trochę długie. Może macie coś lepszego? Devon rex.
#pokazkota #kot #smiesznykotek
źródło: IMG_5074
Pobierz



Nie wiem czy podpada to pod #zalesie czy pod #pytanie...
Opowiem wam o pewnym incydencie który miał ostatnio miejsce. Sytuacja trochę mnie zaskoczyła i uważam, że nie jest normalna, choć pojęcie normy jest dość względne - dlatego zabarwienie pytające.
Postanowiłem wczoraj rozesłać z pewnej strony newsletter. Skrypcik w php, może niezbyt wydajny, baza adresów dosyć obszerna (ale miewałem większe). Odpalam... Serwer mieli... Nagle wysyp.
Myślę, zbyt długo skrypt działał albo jakaś inna przyczyna.
Ponieważ sam jestem testowo zapisany do newslettera sprawdzam wiadomości.
Przyszła... Plus mail, że skrypt został zablokowany z powodu rozsyłania spamu, jakieś hasła i loginy mi przyszły i opis
Wchodzę na stronę - zablokowana - podaj login i hasło.
Wtf?!
Napisałem więc do konsultanta... Ten mi każe pisać mailowo. Ok... Strona wisi...
Więc tłumaczę mailem, że nie jest to żaden spam, żaden nadzwyczajny skrypt, tylko Newsletter rozsyłam.
W odpowiedzi po jakiś 20 minutach dostaje:
Strona dalej wisi... Ton maila mi się średnio podoba, no ale ok. Po raz kolejny tłumaczę, że nie mam co poprawiać, bo skrypt działa jak powinien i został "ręcznie" uruchomiony. Pytam o podstawę w regulaminie, bo jeśli nie można takich skryptów stosować, to coś przeoczyłem i się poprawię.
Strona dalej wisi...
Otrzymuję odpowiedź:
Jak się potem dowiedziałem (telefonicznie) adresy były podejrzane, gdyż nie były z Polski. SIC!
Strona dalej wisi...
Tłumaczę więc po raz kolejny, że skoro mam captchę to chyba się świadomie zarejestrowali.
Po około 3 godzinach i 20 minutach od zablokowania dostaję maila:
No cieszę się kurde bardzo! ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Teraz pomyśleć, że rozsyłam newsletter ze sporego serwisu, spodziewam się sporych kliknięć, a tu strona zablokowana hasłem przez prawie cztery godziny. Pięknie!
O ile rozumiem wykrywanie tego typu skryptów, to uważam, że powinna iść informacja do administratora strony z pytaniem a nie jakieś blokady i wyjaśnianie, że nie jest się łosiem. Zdziwiło mnie to przesłanie maili przez pracownika firmy (super, że takie dane sobie latają na prawo i na lewo). Ton maili też średnio profesjonalny moim zdaniem.
Co o tym myślicie?
Nie. Rzeczywiście muszę to