Wpis z mikrobloga

Czy jest tu może ktoś z pracowników (kasjerów... nie menadżerów) sklepów #biedronka #tesco #kaufland #lidl lub innych?

Jak z Waszego punktu widzenia wygląda ten #zakazhandlu? O której wczoraj skończyliście i na którą macie jutro?
Lepiej czy gorzej?
Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda od wewnątrz... obecnie to sobie można gdybać na dwa fronty, że dobrze bo można w domu posiedzieć a niedobrze bo ktoś może chce przepracować nadgodziny aby dostać więcej pieniędzy.
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@spiritus: Lidl: sklep w piatki i soboty otwarty od 7 do 22 my pracujemy do 22:15, poniedzałek po wolnej niedzieli do pracy na 5:30, sklep czynny od 7. Mnie to ani grzeje ani ziębi. odchodzi 1 dzien w tygodnu wolnego za niedziele, nie mam rodziny na miejscu więc mogłbym pracować.
  • Odpowiedz
@PrawieJakBordo: ja się cieszę, w końcu mogę spędzić ndz z bliskimi. Jednak pół jej przesypiam, bo wracam do domu o 23:30, coś za coś :P Jutro na szczęście mam wolne, ale normalna zmiana zaczyna o 5. Tyle cen wydrukowałam wczoraj, że mają co robić ;) U nas nie ma nadgodzin, to co zaplanowane w grafiku ponad 8h nie liczy się.
  • Odpowiedz
@spiritus: Kasjerem nie jest, ale w moim dziale tydzień pracy zaczyna się od niedzieli nocką. Jedynie co (i aż) się zmienia, że część rozpoczyna zmianę "dopiero" w poniedziałek po 0:00. Z racji tego jedni mają takie zmiany "północne" cały tydzień (bo wcześniej nie da się automatycznie przyjść, nawet jakby się chciało).
  • Odpowiedz
Czy jest tu może ktoś z pracowników (kasjerów... nie menadżerów) sklepów


@spiritus: Znajomy rozważa zwolnienie się z media expert, niedziele zawsze płacone miał dodatkowo, dodatkowy dzień wolny w tygodniu a roboty tak samo. Teraz ma cały grafik r-------y i są tygodnie że robi po 6 dni w c-------h godzinach
  • Odpowiedz