Wpis z mikrobloga

Wziąłem się za regularne bieganie na bieżni. Jakoś nie lubię robić czegoś jak wydaje mi się, że robię to źle.
Zaczalem czytać fora, artykuły i oglądać jakieś filmy, ale przecież z tego wszystkiego wynika, że trzeba mieć doktorat z biochemii i czasu tyle co bezrobotny.
Ustawiam na bieżni interwały 2-2, gdzie niższa prędkość to 4 km/h, wyższa 10km/h, lecę tak przez 40 kilka minut aż zrobię 5 km i idę do domu. Puls przy tym mam do 180. Nie chcę się zniechęcać, ale zaczynam się zastanawiać czy to ja nie jestem jakiś wybrakowany z tym pulsem, że taki wysoki jest przy gownianym tempie.
Nie chcę biegać dla zrzucenia tłuszczu, nie chcę siłowni do robienia mięśni, zależy mi na zrobieniu sensownej wydolności, bo mam wrażenie, że jest duzo niższa niż u przeciętnego równolatka.
Co robic?
#bieganie #biegajzwykopem
Otaguję jeszcze #wroclaw, bo może jest tu Mirek, który też zaczyna z podobnego poziomu i ma ochotę wymienić się spostrzeżeniami
  • 15
Ja jebię ale mnie #!$%@?ą wszelkiej maści internetowi hobbyści w tym kraju, kopałbym ich jak kurczaki. Chcesz zacząć coś robić, nie wiem #!$%@? łowić ryby, sklejać samoloty, srać psa jak sra, cokolwiek i zadasz #!$%@? na forum pytanie

Witam, chcę zacząć chodzić po bułki. Czy lepiej do biedronki czy do lidla? Pozdrawiam.

to po 10 sekundach masz
Witam, zły dział! Ten temat był już poruszany na forum! Jako, że jesteś nowy to
Przykładowy trening interwałowy.

15 min – rozgrzewka truchtu 8 km/h do 10km/h
2 min – 12km/h – interwał – 1
1 min – 10km/h – odpoczynek ( wolniejszy bieg, który obniża tętno)
3 min – 12km/h – interwał -2
1 min – 10km/h – odpoczynek ( wolniejszy bieg, który obniża tętno)
4 min – 12km/h – interwał – 3
1 min – 10km/h – odpoczynek ( wolniejszy bieg, który obniża tętno)
5
@FELIX90:
1. Bieznia = przegrzanie. Niestety obecnie na silowniach, a raczej w fitness klubach, temparatury dostosowane sa do rozowych paskow wiec 23 stopnie to norma. Powietrze stoi, a ty sie w tym bigosie po prostu gotujesz. Stad i puls bedzie wyzszy niz normalnie i zmeczenie tez bedzie wychodzic szybciej.

2. Czemu #!$%@? interwaly?!? #!$%@? no czemu?!? Ty nie zaczynasz od poziomu (chiperkow i piwa na kanapie)x15 lat, nie zaczynasz od poziomu
@PurpleHaze:
Dzięki. Gdyby w ten sposób były podawane rady na stronach biegowych, to byłoby o wiele prościej.

1. Rzeczywiście. Temperatury są jakieś chore. Myślałem, że to tylko moje i dywidualne odczucie

2. Wszędzie czytam o niesamowitym działaniu interwałów. Stąd też wziąłem je za punkt wyjścia. Nie wiem ile będę w stanie przebiec/przetruchtac/przemaszerować jednakowym tempem, ale nie spodziewam się, że dużo. Wtedy co? Obniżać prędkość, czy katować do posrania?
Z tego podstawowego
@FELIX90:
ad 2. te zakresy i to 135 uderzen to jest juz dla troche wytrenowanego goscia, poczatkujacemu ciezko bedzie biec (a nie isc) i trzymac sie ponizej 140. Biegnij ale staraj sie to robic tak zeby tetno bylo niskie. Taka dosc miarodajna na poczatek metoda jest proba rozmawiania w trakcie biegu, jesli nie lapiesz cholerniej zadyszki i mozesz jako tako prowadzic dialog/mowic to jest ok.
Tylko na silowni to troche przypal,
@PurpleHaze #!$%@? na mojej siłce mam ulubiony orbitrek, ale akurat nad nim dmucha takim gorącym powietrzem, że myślałam ostatnio, że wykituję. Serio nie wiem co oni mają z tymi temperaturami ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@FELIX90: z tym bieganiem to jest tak, że jak przebiegłem się pierwszy raz od zakończenia liceum (czyli po jakichś dwunastu czy trzynastu latach) to po 3 km wróciłem do domu, padłem na kanapę i na drugi dzień nie mogłem się ruszać. Po trzech miesiącach biegałem już na miękko dychę poniżej 55 min parę razy w tygodniu w ramach porannej przebieżki. Tak więc nie ma co się zrażać, w bieganiu progres jest
@aikonek: mi tutaj nie chodzi o bicie rekordów czy przymiarki do maratonów. Duzo chodzę po górach, zazwyczaj z ciężkim plecakiem i czuje jak czasami tej kondycji brakuje. Zobaczymy po jakimś czasie jak to bedzie wyglądać :)
@FELIX90: no ja nawet nie mówię o biciu rekordów tylko o kondycji właśnie. Zaczynałem od 3 km, po których umierałem, a po 3 miesiącach treningów (2-3 razy w tygodniu) biegnę 10-12 i idę do pracy. Wiec progres nadchodzi szybko, nie ma co się przejmować słaba kondycja na początku imho.
@PurpleHaze: @aikonek:
Właśnie skończyłem.
Najpierw udało się zeobic 2,5km tempem 8min/km, potem musiałem troche zwolnić i pozostałe 2,5 km modyfikowanem tempo. Ogólnie udało się przebiec 5km w 41 minut, z czego ciągiem bieg bez marszu to 16 minut. Chyba fajnie