Wpis z mikrobloga

#rozwojosobistyznormikami jest śmieszny i pomysłowy, ale korzysta z pewnego uproszczenia. Miał być o normikach, a wklejacie zdjęcia aktorów i innych ultraprzystojnych gości, którzy obiektywnie nie schodzą poniżej 8/10.

Może ja się nie znam i tak #przegryw oraz #stulejacontent postrzegają każdego spoza ich zaklętego kręgu, ale no kurde, normiki to mogą być goście od 3/10 do nawet 7/10, którzy może nie wygrali genetycznej ruletki, ale dbają o siebie i robią inne rzeczy, dzięki czemu czasem coś poderwą. Ludzie, przecież nawet taki 8/10 jak się spasie, ubierze #!$%@? i będzie mieć durną fryzurę, to momentalnie w skali Ruchensteina spada o kilka oczek.
  • 4
@zakamuflowany_fetyszysta Przegrywem jesteś wtedy, kiedy twoje życie się po prostu nie podoba więc on jest według mnie subiektywną samooceną. Tylko są właśnie wyjątki, czyli #!$%@? przegrywy, którzy nie tylko narzekają na siebie, a narzekają na innych, którzy ukazują jakokolwiek motywację do działań i wyzywają taka osobę ponieważ szukają łatwego środka do dowartościowania się