Wpis z mikrobloga

Mój kolega był od zawsze #tfwnogf (21lv) dlatego też postanowił zapisać się na kurs języka niemieckiego, żeby kogoś poznać i się czegoś nauczyć. Na drugich zajęciach zauważył, że jest taka szara myszka, która nie jest duszą towarzystwa, na lekcjach odpowiadała nieśmiałym głosem i była trochę powyżej średniej dlatego też postanowił do niej zagadać (po kilkunastu zajęciach) i się zakumplować mówiąc proste "cześć" wspominając coś o liczebnikach niemieckich bo nie potrafił ich zrozumieć. Dziewczyna jak to szara myszka zgodziła się z nim pójść na kawę, żeby mu pomóc w nauce. Teraz od kilku miesięcy są parą, chodzą razem do kina, restauracji, parku, mają różne zainteresowania więc codziennie dowiadują się czegoś ciekawego od drugiej osoby. Jak widzicie wystarczy wyjść z domu i zapisać się na jakieś kółko bądź ciekawe zajęcia aby kogoś poznać.


Dowiedziałem się o tym pod koniec grudnia. Mam nadzieję, że historia zmotywuje was do działania i zaczniecie poświęcać chociaż kilka godzin dziennie na rozwój osobisty.

#stulejacontent #gownowpis #podrywajzwykopem #niebieskiepaski #studbaza #przegryw #feels #depresja
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@alh3: nie ma co słuchać osób które w głowie mają zboże ( #pdk ), cokolwiek robisz się takim nie spodoba. Trzeba robić co uważa się za słuszne i elfów oraz podobnych ekspertów nie słuchać
  • Odpowiedz
Taką desperację się czuje na kilometr


@a__s: Chwileczkę, czyli facet szukający sobie dziewczyny jest zły, już nie zasługuje na cokolwiek ? Mam nadzieje, że żartujesz.
  • Odpowiedz
@a__s: to prawda, kobiety mają szósty, siódmy i ósmy zmysł do wyczuwania desperacji. Wykształciły się one na drodze ewolucji w celu znalezienia silnego partnera przez odrzucenie słabych, nawet gdy dobrze udają. Jedyną radą jest resekcja mentalnej stulejki wraz z jej przerzutami. Możliwe, że będzie potrzebna przegrywoterapia.
  • Odpowiedz
@r5678: nie, nie o to chodziło jej... to trudno opisać słowami ale to się czuje, te maślane oczy przegrywa wołające „no daj mu proszę daj, nigdy nie ruchałem, chociaż daj się za rękę potrzymać”
  • Odpowiedz
  • 2
@alh3: No to fajna szara myszka, jak wszystkim rozpowiedziała i zrobiła z niego pośmiewisko xd

@dajeszmalina Tym bardziej, że trudno nie zagadać o sprawy związane z językiem na zajęciach językowych. Teraz zaczynam się zastanawiać czy koleżanki z języków jak je o coś pytałem związanego z zajęciami to myślały, że je podrywam? ))¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Niestety, ale już w pierwszym zdaniu pachnie to okropną desperacją, a dalej nie jest lepiej. Chłopak zapisuje się na kurs językowy bo chce znaleźć dziewczynę, nie wychodzi mu z jedną, więc rozgląda się za kolejną... Jemu się kursy językowe pomyliły z tinderem czy o co chodzi? Myślę, że bardziej nakręcił się na podrywy niż na naukę języka. Taką desperację się czuje na kilometr - i myślę, że dziewczyna, o której mowa, też
  • Odpowiedz
zapisz się na kurs tego a tego poznasz dziewczynę - zapiszesz się- desperat i to czuć

czyli facet szukający sobie dziewczyny jest zły


@alh3: @r5678: Nie, facet szukający dziewczyny nie jest zły - to błędna interpretacja. W samym szukaniu partnera nie ma nic złego, to normalna, naturalna rzecz. Problem pojawia się wtedy gdy tym poszukiwaniom podporządkowujesz wszystkie swoje działania - i płeć tu nie gra roli, bo desperatów
  • Odpowiedz
tylko 30lv panny i 40+ z nadwagą robią takie emotki " ;-))"


@alh3: To przyzwyczajenia z czasów, gdy na Wykopie nie było lennyfaceów. Bo kiedyś nie było, ale masz konto od 6 miesięcy, to możesz nie wiedzieć ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@alh3: no cóż.. liczebniki niemieckie są na prawdę proste, więc to brzmi oczywiście jak wymówka. Pewnie od kolegi zionęło desperacją i nie jest jak w tej historyjce "podszedł na luzie", tylko się pocił ze zdenerwowania i wyskoczył z "wytłumaczysz mi te liczebniki przy kawce hehe" ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@a__s: Ale to trochę przeczy samo sobie. Bo jeżeli szukam partnera i dziewczyna jest wolna, no to normalne że podchodzę do niej jak do potencjalnej partnerki... Opisz może jakiś przykład, w jaki sposób objawia się wyczuwanie na kilometr, bo może myślimy o czym innym.
  • Odpowiedz