Wpis z mikrobloga

@WszeborWlostowic: U mnie jest jeszcze lepiej. Zaczynalismy z papierowymi po czym po 1 roku wprowadzili elektroniczne. I są ludzie którzy specjalnie w weekend (zaoczne) przyjeżdżają na uczelnie, robią kilometry, po wpis do papierowego indeksu pomimo, że do niczego nie są one potrzebne :D
  • Odpowiedz
@WszeborWlostowic: Rocznik wyżej na mojej uczelni już nie miał indeksów papierowych. Z jednej strony zdobywanie wpisów to była prawdziwa udręka, a z drugiej strony jak te dziady coś źle wpiszą w systemie to przynajmniej jest jakaś podkładka w postaci papierowego indeksu.
  • Odpowiedz
@WszeborWlostowic: Moja koleżanka właśnie z UŚ miała papierowy indeks. Kiedyś musiała z---------ć na uczelnię z drugiego końca Polski, będąc na feriach, bo jakiś profesor coś źle wpisał w indeksie. Nie tylko ona oczywiście, cała grupa tak miała.
Papierowe indeksy to głupota.

@mchmjszk: Ta cenzura xD Mój kumpel z Uniwersytetu Opolskiego też miał taką, byłem zszokowany jak mi ją pokazał, że coś takiego jeszcze jest ;) Nie wiem czy
  • Odpowiedz
@skk1993: nooo masakra, nie mieści się do portfela, jest z dosyć twardego kartonu wiec w kieszeni jest mega niewygodne.
Noo i poprzednia nosiłem w kieszeni kurtki, 2 razu musiałem przejść kawałek w deszczu i 15 zł za wyrobienie duplikatu xD w dupę.
Miesiąc temu musiałem zmienić uczelnie i w nowej jest taka sama tylko z 1,5 cm szersza jeszcze :D
No ale tak to się kończy jak się na prywatna
  • Odpowiedz