Wpis z mikrobloga

@s8w8: wiesz, że w zasadzie praktycznie niemożliwym jest, aby każdy mieszkał w swoim wolnostojącym domu? W ten sposób nigdy nie powstałyby miasta oraz szerzej rozumiana infrastruktura. Te głupawe teksty Janusza co to dopiero wprowadził się do swojego domu sobie daruj, bo wiele osób w tym ja, bardzo ceni sobie mieszkanie w bloku po 7 latach mieszkania w wolnostojącym domu.
@s8w8: wybacz, że naskoczylem trochę na Ciebie. Ja mieszkałem w domu drewnianym (kanadyjka) w zasadzie w lesie (Grotniki k. Łodzi). I wiem jedno: jeżeli dom to tylko taki gdzie najbliższego autobusu miejskiego mam 15 minut. Dojazdy, brak możliwości spontanicznego wyjścia na piwo, po prostu doskwierają młodym ludziom. Może dlatego z moich 20 osób z klasy z podstawówki każdy(!) wyjechał do miasta i mieszkają raczej w blokach, a przynajmniej ja tylko o
@Sabarolus: Mnie w bloku trzyma jedynie świadomość, że gdy dzieci będą na tyle duże żeby iść do szkoły to nie będą tracić czasu na dojazdy do szkoły, treningi itp. (czy też jak podrosną wspomniane przez Ciebie imprezy). Mieszka się wygodnie, jednak nad wygodę wyżej cenię sobie swobodę jaką daje mieszkanie w domu. Zasadniczo do szczęścia potrzebuję: mieszkania, działki i garażu - mieszkając w bloku są to trzy różnie miejsca (w innych