Wpis z mikrobloga

Pamiętam, jak w #gimbaza dostałem uwagę do dziennika (albo nawet naganę, już nie pamiętam) za przeklinanie na wyciecze szkolnej. Od podstawówki ćwiczyłem #judo i w gimnazjum już miałem za sobą pierwsze sukcesy na mistrzostwach Polski młodzików. W 3 klasie pojechaliśmy na wycieczkę klasową i jakoś się tak złożyło, że rozmowa (nauczyciele, uczniowie i rodzice) zeszła na temat samoobrony. Ja sobie siedziałem przy ognisku i smażyłem kiełbasę, gdy wychowawczyni powiedziała do mnie:
-"kinollos, ty ćwiczysz judo, na pewno też znasz się na samoobronie. Może byś pokazał delikatnie z kolegą jakieś chwyty, np. co robić gdy ktoś atakuje cię nożem?".
Wstałem od ogniska, żeby mnie wszyscy widzieli. Kolega wziął do ręki patyk mający imitować nóż. Odwróciłem od niego i do całej klasy, nauczycieli i rodziców powiedziałem:
"Jeśli ktoś was próbuje atakować nożem, to pierwsze co robicie to #!$%@?. Nie uciekacie, tylko #!$%@?, bo wystarczy jedna rana od noża i możecie się wykrwawić."
Grono pedagogiczne nie spodziewało się takiej odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#truestory
  • 22