Pijanych kierowców powinno się z automatu karać za umyślne spowodowanie spowodowanie śmierci czy uszczerbku na człowieku a nie kombinować z nowymi kwalifikacjami czynu.
@sylwke3100 No to gdzieś w dalszym etapie niespłacane kary finansowe mogą się zmieniać w prace społeczne, a te niewykonywane dobrowolnie w jakieś większe ograniczenie wolności. Ale powinno się możliwie mocno unikać długich izolacji
@sylwke3100: uważam, że powinny być kary cielesne z karą śmierci włącznie (na przykład dla osoby, która ma recydywę za zabicie po pijaku - to znaczy, że jest patologicznym opojem i należy go wyrwać ze społeczeństwa jak chwasta).
@sylwke3100 Moze za wypicie piwa skazywac jak za zabojstwo bo przeciez po piwie idac twoim tokiem myslenia moze mi o-----c i moge kogos zabic mlotkiem na ulicy. Nie musze wsiadac za kierownice.
przygotowywanie i spożywanie pożywienia jest zdecydowanie zbyt męczące i żmudne a tu jeszcze trzeba składniki pozyskać no za jakie grzechy ludzie muszą jeść
#takaprawda #sylwkespamuje
Ale powinno się możliwie mocno unikać długich izolacji
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Kara za jazdę po pijaku jest. Nawet jeśli nie doprowadzi pijany kierowca do wypadku.
@mkarweta: halo dzwoniło średniowiecze i mówiło, że pora pójść do przodu
Robisz k... z logiki. Co ma wspolnego umyslnosc z siadaniem za kierownicą. Rozumowanie na poziomie "kazdy pijak to zlodziej"
Moze za wypicie piwa skazywac jak za zabojstwo bo przeciez po piwie idac twoim tokiem myslenia moze mi o-----c i moge kogos zabic mlotkiem na ulicy. Nie musze wsiadac za kierownice.
Z tym się absolutnie zgadzam - nie jest to jednak równoważne z twoim stwierdzeniem cytuję: