Wpis z mikrobloga

@snowball666:
Również miałem ale to było dawno i nazw nie pamiętam, w poniedziałek lecę znów żeby od nowa zacząć terapie. Xanax był tylko żeby uspokoić ten jeden napad i ewentualne do poniedziałku aż znów nie pójdę do swojego lekarza
  • Odpowiedz
@Trawker: rozumiem, ale nie masz żadnej gwarancji, że nie będziesz miał ataku za tydzień. Mireczku, takie rzeczy eskalują. Czasem „trigerem” będzie zmiana sytuacji życiowej, albo specyficzna sytuacja, która odnosi się w jakiś szczególny sposób do tematu, który masz niezałatwiony. To tylko kwestia czasu. Poza tym takie tabletki nic nie leczą, one tylko aktywują określone mechanizmy w mózgu. Używając ich na własną rękę prawdopodobnie nic nie zyskujesz, bo farmakologia to wspomaganie.
  • Odpowiedz
@Meara: podbijam. Tutaj to cokolwiek napiszesz o lekach na ból głowy choćby a już ci dają w mg czego brać i co ile i że oni ciągną tak non stop. P------i , albo raczej uzależnieni ludzie
  • Odpowiedz