Wpis z mikrobloga

Mireczki, pomoże ktoś??? Kupiłem auto od prywatnego, na drugi dzień okazało się że jest uszkodzone. Ma dużo uszkodzeń zatajone przez sprzedającego :( autem nie da się podróżować. Oczywiście kontaktowałem się ze sprzedającym jak to ugryźć i ze chciałbym zwrócić auto bez robienia dymu, lecz bez skutecznie. Wczoraj i dzisiaj już nie odbiera telefonów, próbowałem z paru numerów... Przyznaje się że pierwszy raz mam taki problem, nie wiem od czego mam zacząć. Jest może tutaj jakiś obeznany w tych sprawach Mirek który mnie nakieruje? Będę bardzo wdzięczny! #prawo #samochody #handlarze #pomocprawna
  • 81
@Zdupydobuzi tak wszyscy piszą o tym sądzie itd. ale szczerze mówiąc, jak mu udowodnisz że wiedział o tych wadach? Może równie dobrze powiedzieć że się nie zna, autem jeździł tylko po mieście i był parę miesięcy temu na przeglądzie i nic mu nie udowodnisz ( ͡° ʖ̯ ͡°) trochę na własne życzenie masz teraz problem bo nawet go nie podpiales pod komputer? Przecież to podstawa...
@Zdupydobuzi: masz dwa wyjścia: albo żądasz odstąpienia od umowy i sprzedający ma możliwość naprawy, albo żądasz obniżenia ceny.

Wyłączenie rękojmi można pominąć, bo ty nie mogłeś się z tym problemem zapoznać, a sprzedawca ci go w sumie uniemożliwił.

Wszystko na papierze z kopią albo nagrane. Żadnego gadania "jakoś się dogadamy".

Wydaje mi się, że bez prawnika się nie obędzie
@lubielizacosy i niby jak sprzedający ma udowodnić że nie wiedział? Przecież tak to można podważyć każdy zakup i to właśnie na kupującym ciąży obowiązek dowodowy, mamy domniemanie niewinności wiesz? ;) Zresztą, każdy prawnik by udupil OPa pytaniami dlaczego nie pojechał do mechanika, który by to od razu wykrył, dlaczego nie podpięto pod komputer skoro to podstawa itd. Ja tu widzę marne szanse niestety
@lubielizacosy ale nie musisz się znać na wszystkim a tym bardziej na samochodzie, który jest skomplikowanym urządzeniem. Powie że był parę miesięcy temu na przeglądzie, profesjonalista pod postacią diagnosty nie miał zastrzeżeń co do auta i kupujący by nic nie udowodnił. Sprzedający dodatkowo zarzuci OPowi że nie dołożył wszelkich starań aby zapoznać się ze stanem technicznym auta i wszystkie argumenty OPa rozbite. Jedynie w tej konkretnej sytuacji ratuje go nagranie z rozmowy
@Zdupydobuzi: pamiętaj, że odstąpienie od umowy wiąże się z tym, że sprzedająca osoba prywatna ma prawo auto naprawić i "anulować" to odstąpienie.

Takie pismo warto napisać z radcą bądź prawnikiem. On, znając całą sytuację ze szczegółami, a także treść umowy, wsadzi w pismo odpowiednie paragrafy.
@Zdupydobuzi: janusze op kupil od osoby prywatnej - co wy #!$%@? o odstapieniu od umowy w ciagu 14 dni xD

sprzedawalem kiedys swojego sztrucla to tez na drugi dzien lepek dzwonil ze mu zepsute auto sprzedalem i dawaj kase

mowilem ze #!$%@? od rzeczy i moglismy jechac do mechanika w kazdej chwili to nie chcial. Jego cizia zaczela mnie szwagrem prawnikiem straszyc xD. potem gosc dzwonil ze jednak mechanik sie pomylil
@Zdupydobuzi: najpierw mu wyślij rękojmię, potem sąd jak nie przyniesie skutków. Jak wyślesz rękojmię to auto już jest praktycznie jego, wtedy możesz na przyklad liczyć za parkowanie (dodatkowe koszty). Sprawę w sądzie zakładasz jak nie odda kasy z tytułu rękojmi. A w sądzie to już wywalasz wszystkie koszty plus rekompensata za brak auta.
Skoro gościu ci wcisnął trupa to:
1- dobrze zna ryzyko, ale szuka jelenia, który odpusci i naprawi z