Wpis z mikrobloga

Powiem wam tak. Właśnie lecę z #uk do Polski na święta. Chodzę po lotnisku, obserwuje ludzi i tylko upewniam się w tym, że my Polacy mamy tak charakterystyczne mordy, że jestem w stanie poznać rodaka z kilometra, on nic nie musi mówić, tylko spojrzę i widzę ten smutek na twarzy, załatwione oczy, te zakola, czapeczka z daszkiem, buty cichobiegi I włosy zawsze krótko ścięte a moje nowe spostrzeżenie to te wąskie usta, praktycznie ich brak(pewnie teraz patrzcie w lustro i sobie myślicie, #!$%@? obraża mnie #!$%@? #!$%@?) . Do tego dochodzi jebitny znaczek adidosa czy innej najki. Ostry wyraz twarzy, gęba kwadratowa, nawet sposób chodzenia jest unikalny, tak jakby miał Ci zaraz #!$%@?ć. Parę minut temu byłem w łazience i widzę taki typowy polski okaz, jak z tego mema z Polish people in UK starter pack, gościu się odwraca a na plecach co? POLSKA WALCZĄCA XD. Nie wiem skąd się to bierze i jak to możliwe...oczywiscie nie każdy jest taki sam, są i ogarnięci Polacy tak jak i uczciwi murzyni albo muzułmanie którzy nie chcą się wysadzić jednak każdy kto podróżował zgodzi się ze mną że łatwo jest rozróżnić Polaka od reszty :D
#polak #polakibiedakicebulaki #przemyslenia
piter91r - Powiem wam tak. Właśnie lecę z #uk do Polski na święta. Chodzę po lotnisku...

źródło: comment_RgCgXIDK6AGy3r5OJ2uUGeKSd69K0LMR.jpg

Pobierz
  • 37
@piter91r: Po części masz racje, ale czy do UK wyjechała równa ilość osób z każdej warstwy społecznej? Czy nawet geograficznie jeśli podzielisz Polskę na równe obszary, to w będzie symetryczne obłożenie emigracji z UK? Mówisz mordy i fryzury. Bardziej bym dopisał typowe mordy i fryzury emigrantów z UK wracających na święta do ojczyzny tanimi liniami. Tak samo jak wyciągniesz wspólny mianownik (jakiś) w wyglądzie ludzi pracujących na typowym zmywaku/magazynie tak trochę
@piter91r: skoro kolega już tak jedzie po bandzie, to chyba w UK chodzi z zamkniętymi oczami, tam #!$%@? to dopiero jest patologia, 14 letnie dziewczynki wymalowane i ubrane jak prostytutki, gnoje nafaszerowane prochami a o sobotniej nocy już nie wspomnę, to dopiero jest #!$%@? rak. Tak to #!$%@? jest jak po 3 miesiącach lub roku za granicą w łebku się #!$%@?. Takich polaków-cebulaków niby angoli czy amerykańców jest setki tysięcy, niczym
@piter91r #!$%@? Polańskimi na odległość. Wg mnie lepsza sprawa będzie już za niedługo na polskich wsiach. Będą Święta, a do kościoła trzeba czymś podjechać. Zawsze mam beke jak widzę tych zarąbasów z chajsem i passatem ewentualnie bmw lub audi z 2012-2013. Jak prostują garba z dumy. A obok nich ja, ta ofiara losu, parę lat za granicą i dalej auto z 2007. Niestety nie da się ukryć, bo w Austrii jest obowiązek
@piter91r: dokładnie tak jest. Ostatnio byłem na lotnisku w Norwegii, pełno uśmiechniętych, ładnie ubranych facetów 40+, kobiety eleganckie, zadbane, z inteligentnym wyrazem twarzy. Poszedłem do bramki, która leciała do Gdańska. Grażyny z zapuchniętymi mordami i wyrazami twarzy w stylu "chcę rozmawiać z przełożonym", Sebki z przepitymi, czerwonymi mordami z zakolami ze wzrokiem takim jak Testo opowiadał "co kurhwa, patrzysz się na mnie na polaka robaka? wiesz kim ja jestem? zarabiam 2000