Aktywne Wpisy
JaX92 +110
Tak czytam o tych masowych zwolnieniach w krakowskim korpo i w sumie się cieszę. Przez lata korpoludki zadzierały nosa i uważali się za lepszych, bo oni pracują w zagranicznej korporacji. SĄ KIMŚ! Mam nadzieję, że to nie chwilowe tąpnięcie, tylko wyrżnie korpoludki do ostatniego.
Teraz poczujecie czym jest praca i szybko nauczycie się pokory, jak zaczniecie walczyć o minimalna u Pana Janusza Dobrodzieja na trzy zmiany konkurując z nacjami wschodu i Ameryki
Teraz poczujecie czym jest praca i szybko nauczycie się pokory, jak zaczniecie walczyć o minimalna u Pana Janusza Dobrodzieja na trzy zmiany konkurując z nacjami wschodu i Ameryki

drte111 +93





Mieszkam ze współlokatorką w akademiku, nie dogaduję sie z nią zbyt dobrze.Często mnie irytuje ale takie też uroki mojego charakteru, że dużo ludzi mnie wkurza :D ale do rzeczy. Pani X prowadzi ewidentnie nocny tryb życia, chodzi spać w godzinach porannych, a wstaje niekiedy grubo po 15. Tak wiem: nic mi do tego, ale jedna rzecz wyprowadza mnie z równowagi. Kiedy ja wstaje rano o normalnej porze to wyczuwam ze ona jest wściekła że robie jej halas i jak w ogóle śmię wstać przed południem? Co prawda nie ma na tyle odwagi zeby mi to powiedziec wiec chrząka znacząco, rzuca sie po łóżku w dziwnych pozach, ostatnio spytała mnie ostentacyjnie która jest godzina, ja na to że w poł do 11, zrobiła dziwna mine i rzuciła sie na łóżko. Dla mnie to jest conajmniej chore, mam prawo wstac nawet o 6, ale ona mysli że wszyscy na świecie są takimi no-lifami jak ona. Pomocy bo wyuchne