Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak życie ze współlokatorem, który ze wszystkim jest na nie XD.

27 lat,
- nigdy nie pracował,
- nie nauczył się języka po 8 latach, pomimo faktu bycia po studiach językowych i życia w kraju z tym językiem.
- kobiety nie chce bo i tak go zdradzi, - fapacz długodystansowy,
- wszystko jest bez sensu i do dupy
- na utrzymaniu rodziców ofc

Powiem szczerze ze takie towarzystwo mocno przekłada się na moje samopoczucie i humor. Powoli nie wytrzymuje ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Aha, obwinia jeszcze wszystkie #rozowypasek za całe zło tego świata XD

Jak się go poprosi o sprzątanie po sobie w kuchni (śmieci i talerze leżą po 2 tyg.) to się obrusza ze jestem jak matka. Mówię mu żeby Filipinke zatrudnił do sprzątania to mówi ze szkoda mu pieniędzy XD ale syf to może być.

Jak chce o tym z nim porozmawiać to słyszę "nie chce o tym gadać".

Specjalnie go sprowadziłem do lepszego mieszkania, w którym mieszkam by miał lepiej. Nic to nie zmieniło.

#zalesie #toksycznie #przyjaciele #problemy #wpiszdupy ##!$%@? #stuleja #stulejarnosc #zycie #pieniadze #praca #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy
Soju - Nie ma to jak życie ze współlokatorem, który ze wszystkim jest na nie XD.

27 ...

źródło: comment_lLk1HytrkcqwXAyQtW09nJoejQbHmd7K.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • 0
@mikik41: Serio jest zaraźliwe. Jak mu powiedziałem ze jego nastrój się na mnie przekłada to uznał ze mam słabą psychikę XD
  • Odpowiedz
Specjalnie go sprowadziłem do lepszego mieszkania, w którym mieszkam by miał lepiej. Nic to nie zmieniło.


@Soju: no, wiadomo, że robienie ludziom dobrze motywuje ich do zmiany swojego gównianego życia na lepsze
  • Odpowiedz
  • 0
@Seele: Oczywiście. Ale on sam uważa mnie za swojego najlepszego przyjaciela. Sam tez jest moim przyjacielem wiec nie potrafię tak tego zostawić.
  • Odpowiedz
  • 0
@Seele: No wlasnie nie żyje jak zwykły człowiek (cokolwiek to oznacza). Są po prostu jakieś normy, jeżeli takie życie sobie wybrał to spoko ale niech nie odbija się to na moim własnym. Ojciec ma kumpla po 40 który przychodzi pod dom i prosi o pieniądze bo mieszka jeszcze z rodzicami. Przyjaciela który stoczył się do bycia zulem tez byś tak zostawił?
  • Odpowiedz
  • 0
Nie jest to zwykły wspolokator tylko przyjaciel. Przyjeciel który musi na mnie polegać bo inaczej by tu zginął. Jestem skory do pomocy jeżeli tylko widzę ze coś się zmienia. Doładowanie do telefonu muszę mu robić co miesiąc bo on sam nic nie rozumie! (Sic!)
  • Odpowiedz
  • 1
@Multigatawny: Najgorsze ze w tym klimacie karaluchy łatwo się lęgną. Pluskwy tez już z nim przerabiałem. Nie wierzyl ze to możliwe, przecież pierze pościel co 3 mce. Muszę pomyśleć nad jedna bardziej drastyczna metoda, jak nie pomoże to przyjaciel bo przyjaciel ale będzie musiał szukać lokum.
  • Odpowiedz
No niby o plagach robactwa nie pomyślałem, w sumie to nie myślałem że ktoś jest w stanie tak zapuścić siebie i pokój. Ja bym wyjechał mu z ultimatum, albo ogarnia się na tyle żeby mieszkanie jakoś wyglądało i nie #!$%@?ło od niego, albo po prostu #!$%@? za drzwi. Dasz mu tydzień czy 2 na ogarnięcie się i jak nie da rady to wiedział jak to się skończy.
  • Odpowiedz
@Soju: Mo co z nim mieszkasz. Szanuj sie facet. Jak ja raz za granicą nie zmyłem raz patelni po powrocie z roboty była na moim tapczanie z kartką "My też chcemy #!$%@? jeść-push the tempo "
  • Odpowiedz