Aktywne Wpisy
Przegryw196cm +128
Tydzień temu miałem piękny widok jak jedna Juleczka na mieście została by wzbogacona kulturowo przez jakiegoś hindusa a ta rasistka zamiast oddać się księciu Gangesu to krzyczała "ZOSTAW MNIE, NIE DOTYKAJ, RATUNKU POMOCY" a ja stojąc patrzyłem się uśmiechając i popijając swojego browara a to dopiero początek jak nasze witaminki będą odpowiadać za głos na lewicę rok temu
#blackpill #p0lka #imigranci #przegryw #rozowepaski
#blackpill #p0lka #imigranci #przegryw #rozowepaski
![weteye](https://wykop.pl/cdn/c3397992/weteye_xRLBbdHKKu,q60.jpg)
weteye +222
#rozdajo #zalesie #ksiazki #prawo #pomocy #wykopeffect
TL;DR : poświęćcie chwile na przeczytanie do końca i wspólnie spełnijmy marzenie starszej kobiety (。◕‿‿◕。)
Cześć wszystkim.
Wczoraj natknąłem się na #tiktok na profil pewnej Pani Violetty, w której imieniu piszę ten wpis. Dokładniej na filmik, który poszedł viralem jak jej czworonóg sam ochoczo wchodzi do wanny, żeby się wykąpać w upalny dzień. Coś mnie tchnęło, żeby sprawdzić więcej
TL;DR : poświęćcie chwile na przeczytanie do końca i wspólnie spełnijmy marzenie starszej kobiety (。◕‿‿◕。)
Cześć wszystkim.
Wczoraj natknąłem się na #tiktok na profil pewnej Pani Violetty, w której imieniu piszę ten wpis. Dokładniej na filmik, który poszedł viralem jak jej czworonóg sam ochoczo wchodzi do wanny, żeby się wykąpać w upalny dzień. Coś mnie tchnęło, żeby sprawdzić więcej
![weteye - #rozdajo #zalesie #ksiazki #prawo #pomocy #wykopeffect
TL;DR : poświęćcie ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/97669dad048ab857a7303c0f8e0dbbaacf2d64918f56e325682bc0187525822e,w150.jpg)
źródło: image_picker_05C211CE-A192-4679-A7EA-69ACD6BDFD08-6414-0000040CE3FE28B3
Pobierz
Trafiłem ostatnio na bardzo ciekawą dyskusję radiową w której udział brało dwóch kosmologów: Sean Carroll i Luke Barnes. Dotyczy ona początku wszechświata oraz tego, że jego właściwości umożliwiają powstanie życia(tzw. fine-tuned universe) i tego jak się ma do tego wszystkiego Bóg. Dyskusja trwa półtorej godziny więc w tym poście zamieszczam streszczenie dyskusji dla tych którzy podobnie jak ja rzadko mogą poświęcić tyle czasu, a w pierwszym komentarzu – mój komentarz. Oczywiście najlepiej samemu jej przesłuchać, do czego zachęcam.
TL;DR Obaj uczeni biorący udział w dyskusji zainteresowani są filozoficznymi implikacjami wynikającymi z hipotezy wszechświata dostrojonego do życia. Carroll, który jest ateistą, kwestionuje tę hipotezę w większym stopniu niż większość naukowców i nie uważa by to, że wszechświat może nie mieć wyjaśnienia stanowiło kłopot. Barnes natomiast uważa, że fakt dostrojenia wszechświata stanowi duży problem dla naturalizmu i ateizmu w przeciwieństwie do teizmu.
..::::..
Na początku o samej hipotezie wszechświata dostrojonego do życia. Mówi ona o tym, że warunki umożliwiające powstanie życia we wszechświecie muszą mieścić się w niewiarygodnie wąskim przedziale możliwości. Gdyby np. niektóre fundamentalne stałe fizyczne były odrobinę inne niż obecnie to materia, galaktyki i życie nie mogłoby powstać. Jak pisał znany fizyk Stephen Hawking:
Np. wg astrofizyka Martina Reesa stosunek siły oddziaływań elektromagnetycznych do siły grawitacji dla pary protonów wynosi około 10 do 36 potęgi. Gdyby stosunek był mniejszy, mógłby istnieć tylko mały i krótkotrwały wszechświat. Takich przykładów jest więcej.
Jednym z głównych argumentów Carrolla w tej dyskusji przeciw teistycznej interpretacji faktu dostrojenia wszechświata jest to, że jakiekolwiek wyjaśnienie wybierzemy, zawsze natrafimy na tzw. brute fact, czyli fakt który nie ma wyjaśnienia. Więc czemu nie uznać, że wszechświat jest właśnie takim faktem? Nie możemy obejść się bez jego wyjaśnienia? W odpowiedzi Barnes zauważa, że ludzie zawsze starają się znaleźć odpowiedź na pytania. Gdybyśmy odkryli wszystko co można odkryć na temat praw fizyki; gdybyśmy potrafili sprowadzić je do kilku eleganckich wzorów, to nadal możemy zadać sobie pytanie: „Czemu jest tak, że możemy odkryć i zapisać te wzory?” Jeśli istnieje odpowiedź na to pytanie nauka na nie nie odpowie, ale raczej coś ponad nią. Co nie znaczy, że nie jest to pytanie warte szukania odpowiedzi.
Obaj dyskutanci zgadzają się, że nauka nie zdołała ustalić czy wszechświat miał początek. Barnes twierdzi, że jeśli był początek to teistyczne wyjaśnienie jest bardziej satysfakcjonujące niż naturalistyczne, które nie daje wyjaśnienia i każe zadowolić się tym, że to zdarzeniem jest faktem bez wyjaśnienia. Carroll natomiast nie uważa by istnienia takich faktów było kłopotliwe i mówi, że teiści muszą zadowolić się tym, że takim faktem jest Bóg. Krytykuje twierdzenie mówiące, że na początku była nicość, aż w pewnym momencie pojawił się wszechświat.
W nauce ważne jest testowanie hipotez dostępnymi danymi. Dlatego zakładając, że naturalizm jest prawdziwy, mówi Carroll, oczekiwalibyśmy w pewnym stopniu losowego i chaotycznego wszechświata, co zgadza się z obserwacjami. Jeśli jednak założyć prawdziwość teizmu, w którym ludzie są bardzo ważną częścią planu Boga, to powinniśmy żyć we wszechświecie nie tak ogromnym(po co marnować tyle przestrzeni?) i nie tak dostrojonym(po co Bóg miałby ustanawiać prawa tak by było tyle innych, teoretycznych możliwości?). Poza tym wszechświat wydaje się być rządzony przez przewidywalne prawa bez śladu ingerencji Boga. W odpowiedzi Barnes stwierdza, że jeśli naturalizm jest prawdziwy nie możemy o początku wszechświata powiedzieć nic więcej niż to, że nie znamy jego wyjaśnienia. Ale wg niego naukowe fakty dostosowania nie współgrają z naturalizmem, ale można by ich oczekiwać jeśli to teizm jest prawdziwy. A wszechświat jest przewidywalny ponieważ Bóg chce by istoty ludzkie maiły stabilne otoczenie zewnętrzne, a jego rozmiar skłania ludzkie myśli ku Bogu. Poza tym czemu Bóg miałby tworzyć wszechświat tak by później musieć ingerować w jego działanie?
Kolejnym poruszanym tematem jest to czy nauka daje nam odpowiedź na to, czy hipoteza wszechświata dostrojonego do życia rzeczywiście jest prawdziwa. Barnes w swojej książce A Fortunate Universe zgromadził wiele dowodów na to. Jednak Carroll wyraża pewne wątpliwości. Nie jest pewien czy fundamentalne parametry są dostrojone. Uważa, że najnowsze badania wskazują na to, że niektóre właściwości mają naturalne wyjaśnienie. Sugeruje, że nie możemy być pewni jakie rezultaty dałoby zmienienie tych parametrów, ale Barnes jest pewien, że fizyka może nam to wyjaśnić.
Carroll uważa, że hipoteza multiwersum(mówiąca o miriadach innych wszechświatów, których właściwości różnią się od naszego) jest lepszym wyjaśnieniem niż coś nienaukowego. Barnes zauważa jednak, że ta hipoteza nie wyjaśnia czemu multiwersum istnieje i tworzy nieprzeliczone wszechświaty z różnymi właściwościami. Carroll odparowuje mówiąc, że nauka przewiduje, że różne regiony przestrzeni będą różnić się prawami w nich rządzącymi.
Wg Carrolla Bóg nie jest żadnym wyjaśnieniem i nikt nie używa go w pracy naukowej. Poza tym zaznacza, że wszechświat nie jest dostrojony do powstania życia, ale skomplikowanych reakcji chemicznych, a przecież teiści wierzą, że życie jest czymś więcej niż to. Barnes zauważa, że ogólnie rzecz ujmując te reakcje są niezbędne dla życia. Uważa, że wszystkie obiekcje stawiane przez Carrolla nie są tak poważne jak problemy, które naturalizmowi stawia hipoteza wszechświata dostrojonego do życia.
#fizyka #kosmos #nauka #filozofia #religia #ateizm
źródło: comment_xCgixtDdhTHGal3FAYlvo8TzL9HSdzuu.jpg
PobierzNie. To nie wszechświat jest idealnie dostosowany. To życie dostosowało się do zastanych warunków.
Tylko, że to nie oznaczało, że centralna pozycja była honorowa. W średniowieczu za prawdziwą uznawano fizykę i kosmologię Arystotelesa wg których wszystko zbudowane jest z 5 elementów, z których każdy ma właściwe sobie miejsce. Im cięższe ciało tym bliżej centrum, ponieważ dąży ono do swojego naturalnego położenia(tak jak kamień rzucony w górę wraca na dół). Ponieważ nasza planeta zbudowana jest z najcięższego elementu, dlatego okupuje centrum. Skoro jest
Taki, że każe zadowolić się odpowiedzią mówiącą, że nie ma wyjaśnienia. Jak mówi Barnes, taka postawa kłóci się z ludzką potrzebą szukania wyjaśnienia. Tak jak stwierdzenie niektórych teistów: "Bóg to sprawił" jest co najmniej niesatysfakcjonujące, tak samo stwierdzenie: "Nie ma wyjaśnienia" mnie osobiście nie zadowala.
Taka sama bzdura jak "inteligentny projekt". Jeden wielki antropocentryzm. Niestety zarówno nasze organizmy, jak i otaczający nas Wszechświat, ni #!$%@? nie jesteśmy idealni. Jeśli nasze organizmy i otoczenie mają być przykładem dzieła jakiegoś doskonałego boga, to słabo, naprawdę słabo ten bóg się postarał i do doskonałości to mu daleko ;)
Wielu prominentnych uczonych, jak np. wspomniany Hawking, dostrzega te dostrojenie. Jeśli potrafisz wskazać gdzie się mylą, to zachęcam cię byś nie trzymał tego tylko dla siebie, ale podzielił się z nami.
Nie o tym mówi ta hipoteza.
Oczywiste jest, że pewne wartości fizyczne w naszym Wszechświecie są zbieżne z naszymi potrzebami. Ale czy to one dostroiły się do świata czy świat do nich?
Skąd
100 % pewności nie ma. I ja jako laik w tym temacie muszę się podpierać autorytetem, a większość uczonych uważa, że lekkie zmienienie niektórych fundamentalnych parametrów uniemożliwiło by zaistnienie życia. I mi również trudno wyobrazić sobie powstanie życia w sytuacji gdy wszechświat zapada się w sobie dlatego, że wprowadzamy lekką zmianę w sile
Mam wrażenie, że raczej jest problemem dla ludzi, których naturalizm nie przekonuje ( ͡° ͜ʖ ͡°). Owszem, kiedy twierdzimy, że to życie dostosowało się do Wszechświata, pojawia się pytanie, dlaczego
@Vivec: Na chwilę obecną nie ma wyjaśnienia. Brzmi lepiej? ;)
Wolę czekać, niż zakładać za pewnik jakąś losową hipotezę tylko dlatego, że jakieś warunki społeczne sprawiły,
@Vivec: Ile jest tych warunków wchodzących w skład "dostrojenia"? Bo oczywiste jest, że zmiana niektórych w odpowiednim zakresie, spowoduje że prawdopodobnie to co nazywamy życiem, czy nawet materią, nie będzie mogło istnieć. Myślę jednak, że nie dotyczy to wszystkich warunków. Tak samo jak zapewne zmiany niektórych, można
a kwestia "dostrojonych parametrów" to kolejny wariant "Boga dziur". To, że nie ma odpowiedzi na A nie znaczy, że za A kryje się Bóg.
Bóg (a i także wszelkie inne inteligencje) to tylko jedna z setek hipotez.
Nie wiemy "jak" powstał wszechświat. Nie wiemy też, czy jest on jedynym wystąpieniem takiego przypadku (zaistnienie wszechświata). Jeśli jest jedyny, to co sprawiło, że podobna sytuacja nie mogła zaistnieć 2, 3, 4, n...
Tomasz odrzuca dowód ontologiczny, gdyż wymaga on znajomości bożej istoty, a jednak jak wykazał pan Kant, cała siła dowodu kosmologicznego zawiera się tak naprawdę w ontologicznym, co sprawia, że w istocie jest do dowód a priori, zaś przesłanki rzekomo wywiedzione z doświadczenia są zbędne.
To akurat, nie do końca prawda bo Tomasz z Akwinu uważał, że nie da