Wpis z mikrobloga

TL'DR
Kupiłam auto które miało fabrycznie krzywą felgę a w ASO odbył się czeski film. Będzie szczegółowy wpis.

Jest! Udało się!
Wymienili mi felgę w ramach gwarancji. Wszystko trwało od 8 rano do 17 z masą perypetii!!!
Przez ten czas byłam zapewniania że przecież felga jest prosta, że 3 godziny robili testy, że jeździli nawet kierownicy i wszystko gra.
Zaczęłam się już czuć jak ktoś chory psychicznie więc koniec żartów - zadzwoniłam po @putinn który pomaga przy zakupie samochodów używanych a wulkanizacja to jego drugie imię XD i gdyby nie on to jeździłabym dalej nowym (!!) samochodem na krzywej feldze...
Mega Ci dziękuję za postawienie ich (kierowników) do pionu i za to, że pokazałeś zawodowym mechanikom (sic) jak się sprawdza felgi.
Z tego co rozmawialiśmy to @putinn ma opisać całą sytuację (która bardziej przypomina czeski film) jak dojedzie z Katowic do swojego miasta. Bo mnie przy wszystkim nie było in się słabo na tym znam a historia powinna pójść w eter.

Jeśli znacie kogoś kto kupił suzuki vitarę w mm cars katowice - uwaga, moja krzywa felga została przekręcona do jednego z samochodów na odbiór. Nie mieli nowej więc dali mi cudzą.

Jeśli ktoś chce być zawołany do pełnej historii (za onkologa nie zwracam, kawy też nie pijcje bo ciśnienie podniesie) to zostawcie plusa, użyje pierwszy raz mirkolisty.

#samochody #afera #motoryzacja #januszebiznesu #oszukujo
n.....a - TL'DR 
Kupiłam auto które miało fabrycznie krzywą felgę a w ASO odbył się c...

źródło: comment_oRsKNx4Pnp01CgQcJWHIX85OTgEYZW4W.jpg

Pobierz
  • 111
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@nama pisz i nie odpuszczaj, po to kupiłaś nowy samochód żeby nikt nie próbował zrobić na Tobie wała jak handlarz spod Pleszewa, ile straciłas czasu który mogłaś przeznaczyć na zdecydowanie przyjemniejsze rzeczy i do tego nerwów
  • Odpowiedz
@lordhellboy: Przy teście drogowym to i ziarnko piasku między felgą a wałkiem maszyny może spowodować głupie odczyty :D
Stosując uchwyt wielopunktowy zwiększa się skuteczność pomiarów, nawet na zwykłych maszynach ( ͡º ͜ʖ͡º)

W całej tej historii najzabawniejsze jest to, ze do stwierdzenia problemów z felgą nie potrzeba było użyć wyważarki za sto tysięcy złotych, ani nawet takiej za 5 tysięcy.. wystarczyło dobrze się poprzyglądać jak
  • Odpowiedz
ja się łudzę (znowu) że felga jednak zostanie ciekawostką w warsztacie a auto z którego zabrana została moja nowa felga - dostanie jeszcze Inną.


@nama: Nie łudź się i nie odpuszczaj. Nie chcesz myśleć potem czy ktoś nie zginął w tym Suzuki z powodu krzywej felgi, którą zdjęto z twojego auta. Serio, zrób to dla czystości własnego sumienia.

Pytanie czy kłamali czy serio tak myślą.

Łgali jak polityk w
  • Odpowiedz
  • 9
Zapomnialam dodać jedna ważna rzecz. Moje auto juz było u nich w serwisie 31.10 w tej samej sprawie i wtedy juz stwierdzono ze felga jest krzywa i ze KWALIFIKUJE SIĘ DO WYMIANY Ale niedowiarki musiały trzy godziny powtarzać wykonane dwa tygodnie wcześniej testy i marnować mój czas i nerwy ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
n.....a - Zapomnialam dodać jedna ważna rzecz. Moje auto juz było u nich w serwisie 3...

źródło: comment_1a89g1hzSmQ97GTYEDryX2bi9XrRAmRs.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@putinn: zdaję sobie sprawę, że bicie koła może byle drobnostka spowodować (cnc teraz to tam o wiele mniejsze tolerancje mam), a co do zwyklej obserwacji, że koło ewidentnie bije i że się chcieli opierać z wymianą na nowe to tylko można sobie tym tłumaczyć, że pracownicy ASO jak i doradcy techniczni klienta mają do wyrobienia odpowiednią normę finansową, aby uzyskać premię do wypłaty. I tutaj do wymiany opon w ASO
  • Odpowiedz
ja się łudzę (znowu) że felga jednak zostanie ciekawostką w warsztacie a auto z którego zabrana została moja nowa felga - dostanie jeszcze Inną


@nama: właśnie dlatego pisz do centrali, Ty tego nie sprawdzisz, ale jeżeli tam będzie komuś zależało to dojdą do tego czy salon puścił nowe auto ze schrzanioną felgą. Jeżeli zobaczą że z salonu nie wyszła do nich żadna felga na gwarancji w tych datach to będą
  • Odpowiedz
@putinn: Mirku, powiedz lepiej z koleżanką co to za salon odstawia taką manianę.
Niech dla innych to będzie przestroga, żeby uważali na ów miejsce.

Nikogo z nazwiska nie wymieniaj, tylko miasto i salon.
Podziekowal
  • Odpowiedz
@nama: fajnie, że się udało, ale koniecznie opiszcie to w liście do centrali, o czym już parę osób wspominało.

Takich polskich cwaniaczków trzeba dojeżdżać od razu.

Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@putinn: Powiem ci że niestety nie zawsze winę ponosi obsługa Huntera, ja np się bujałem ostatnio kilka razy po wulkanizacji z powodu wibracji w E90 (18 cali, RFT) i za każdym razem coś wspominali że jedna opona wygląda na wadliwą, wrzucali ją na test drogowy, wychodziło 1,5 kg i jednak stwierdzali że jest okej, a wibracje doprowadzały mnie do szewskiej pasji. Pojechałem raz do innego warsztatu, również wyszło 1,5 kg,
  • Odpowiedz
@stary_kasztan: Problematyczny to jest brak znajomości obsługi maszyny na której się pracuje ;>
To tylko maszyna, człowiek powinien być tym myślącym elementem potrafiącym z maszyny skorzystać.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@MlRECZEK: auto nie miało jeszcze blach. Zazwyczaj właściciel przyjeżdża z blachami w dniu odbioru auta z salonu, przynajmniej było tak w moim przypadku i w przypadku moich bliskich.

No i kolejna sprawa jest taka, że ja nie wiem czy ktoś na tej feldze wyjedzie. Być może zamówią nową dla tego klienta.
  • Odpowiedz
@MlRECZEK: ja mogę też w to wątpić, dlatego napisałam ostrzeżenie, żeby ewentualnie zwrócić na to uwagę.
Równie dobrze mogą felgę naprostować w serwisie i wtedy klient nic nie poczuje (u mnie auto wibrowało przy 80 na godzinę chociaż cały serwis z kierownictwem na czele twierdzili, że nic nie czują XD).
Natomiast prostowanie jest ryzykowne bo nie da się tego zrobić bez śladu.
Wyjazd na krzywej feldze też jest ryzykowny, bo
  • Odpowiedz