Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Strasznie unikam związków, inicjowania czegoś, gdyż nie mam doświadczenia z dziewczynami. Jakoś mam wrażenie, że po za rozmową podczas spaceru czy wyjściu na kawę nie jestem w stanie niczym zaskoczyć, bo nigdy nie miałem poważnego związku. Nie chcę wychodzić na pajaca, którego trzeba będzie prowadzić za rękę przez wszystko. Myślałem nad jakimiś książkami/filmami, ale sam nie wiem, możecie mi coś poradzić?

#zwiazki #tfwnogf #relacje troche #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: a kto każe wymyślać jakieś zaskakujące atrakcje? jestem kobietą,ale nigdy nie oczekiwałam jakichś wymyślnych randek. samo spotkanie kogoś kogo się lubi i darzy uczuciem jest super przyjemnością. a uczucie rodzi się właśnie poprzez rozmowy podczas tych spacerów i wyjść na kawę

poza tym dziewczyna też może wykazywać inicjatywę. jeśli chce robić coś innego, to niech zaproponuje
@AnonimoweMirkoWyznania: no i właśnie to jest błąd - brak inicjowania czegoś. Musisz być zdecydowany, złapać ją za rękę i poprowadzić w jakimś kierunku :)
nie rozumiem co to znaczy, że nie masz jej nic do zaoferowania - jak się ludzie ze sobą dobrze czują, w swoim towarzystwie to sami łakną do następnych spotkań, wymyślają co mogą razem zrobić... to się samo jakoś toczy...
@AnonimoweMirkoWyznania: nie trzeba w związku wręczać bukietu piwonii na tarasie Empire State Building. Raczej przyjrzyj się swojemu codziennemu życiu: wspólne gotowanie, wyjście do znajomych, krótki wyjazd gdzieś poza miejsce zamieszkania. Kino, knajpka, siedzenie w domu przy pizzy. To wszystko jest fajne, gdy znajdzie się odpowiednią dla siebie osobę.