Wpis z mikrobloga

@gitarasiema: Łatwo, proszę bardzo.
Znajoma pochodzi ze wsi. Razem z siostra mieszkają i studiują w mieście wojewódzkim. Jej rodzice mają spore gospodarstwo, którym zajmuje się brat. Bo przecież to ciężka praca fizyczna, więc mężczyźnie będzie łatwiej, a dziewczynki niech się uczą.
Efekt 2 laski w dużym mieście, jeden chłop na wsi.
  • Odpowiedz
daj statystyki ludzi w wieku rębnym.... czy jak to nazywają marketoidzi w grupie komercyjnej 16-49

taka uwaga przy okazji: róznica np. 110/100 osznacza że np. 80/80 jest w związakach, 10/10 jest niezainteresowanych i na rynku pozostaje 20/10

czyli 10% to w rzeczywistości może być 100% rożnicy
  • Odpowiedz
@lukasj: @czarnobiaua zrób proszę mapkę kobiet pomiędzy 18 a 35 rokiem życia odjąć liczbę mężatek w tym wieku. Myślę że to byłoby ostateczne potwierdzenie czy widać zabory czy nie. Nie to że Cię podpuszczam, serio ciekawi mnie statystyka. Super że coś Ci się chce robić i masz jakąś pasję.
  • Odpowiedz
@czarnobiaua: temat można rozszerzyć, gdyż więcej rodzi się chłopców niż dziewczynek. W późniejszych latach coś się zmienia, ale na potrzeby naszej społeczności można to ująć tak: kobicie jak coś nie podoba się ze zdrowiem to leci do lekarza, a facet jak to facet - nigdy nic mu nie jest.
  • Odpowiedz
@gitarasiema: Samotny meżczyzna da sobie radę na wsi, samotna kobieta nie. Jeśli w rodzinie jest syn to on zostaje na gospodarce. Mężczyzna nie potrzebuje wykształcenia, żeby znaleźć pracę (często lepiej płatną niż po studiach), dlatego znacznie więcej studentów to kobiety - 60% do 40%.
  • Odpowiedz
taka mapka przypomina mi mapkę z gry Plague Inc: Evolved gdzie wirus którym sterujesz powoli a skutecznie toczy i zabija cały świat
  • Odpowiedz
@niechcacy_przypadkiem: Tak, właśnie sobie ją przeglądałam i widzę, że w Warszawie dysproporcja k/m zaczyna się o wiele wcześniej niż w innych miastach. Faceci wyjeżdżają za granicę? Bo jakoś trudno mi uwierzyć w tak wysoką śmiertelność. Nagle znika mnóstwo facetów w wieku postudenckim.
  • Odpowiedz