Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania

Witam Panowie.
Mam pewien problem a mianowicie, w grudniu skończę 26 lat. Studia się skończyły, znajomi których miałem zaszyli się po chatach, albo mają dupy i nie ruszają się.. a ja #depresja. Bym jeszcze chciał pokicać tu i ówdzie, a że byłem na studiach human to większość moich znajomych to były laski, które się już ociemietały...
Inny problem to taki, że studiowałem łącznie w 3 miastach i nigdzie nie zakotwiczyłem na dłużej...
Teraz jestem w mieście w którym obecnie pracuje... praca w budżetówce - i dalej same kobiety... (ktoś by powiedział zajebiście, zarywaj hehehe - ja jednak chcę tam popracować chwilę i wyznaję zasadę, że w robocie się nie rucha)- przeważają tam kobiety 30+ (kilka nawet spoko- trenuje z nimi gadkę...) Kilku widzę, że się podobam... ale one mi średnio hehehe...
Z ostatnich #studbaza w sumie mam kolegę, ale uwaga on w dobrych wiatrach mógłby być moim ojcem... Często się spotykamy na mieście... Gadamy spoko facet (oprócz tego że to biały rycerz- kawaler), sam by zaruchał... i można powiedzieć, że to mój obecny skrzydłowy hahaha Chociaż czy to mozna tak nazwać to nie wiem... bo my tylko chodzimy po miejście wstepujemy na #kawa, wino do knajp i tyle... nie zagadujemy... najwyżej do kelnerek... maxxxx Tongue On nie pójdzie do klubu... takie moje #podrywajzwykopem
Jak pojadę w rodzinne strony to też mam tylko tam jednego ziomka z którym można coś podziałać... ale tam jest jeden klub do którego wpuszczane są dzieci... kiepsko...

Jeszcze niedawno zdawałem na aplikację radcowską, i zabrakło mi 1 pkt i bylbym #prawo 100% (Liczyłem oprócz tego że aplikację będę ciągnął to jeszcze poprawią mi się towarzyskie #relacje) a tu muszę rok w uśpieniu heheh chociaż, żeby nie tracić roku zapisałem się na ang...

Chcę jeszcze zapisać się na #kurstanca.. kiedyś chodziłem spoko było, ale byłem z koleżanką nikogo nie poznałem przez to hehehe

Na #silownia chodzę, to moja główne zajęcie po pracy...

Jestem tym stanem rzeczy trochę #!$%@?... bo zapracowałem na stabilną #pracbaza ... fajnie potrafię się ubrac dzieki ludziom z #modameska.. a nie mam w sumie gdzie oprócz pracy wychodzić...

Nie myślę o jakimś cudownym #zwiazki chce poznwać ludzi a z #rozowepaski spędzać miłe chwile...

Chodził ktoś z was moje drogie #przegryw sam do klubu... ja tego raczej nie widzę... zawsze to lepiej jak jest chociaz jeden ziom.

Pozdrawiam !

Takie okazje, bale i lokale chcą, bym się narodził...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania może obniż oczekiwania, nie mówię że totalnie na zero, ale do tej pory coś nie działa. Bardzo ciężko mi uwierzyć że z tobą w 100% jest wszystko w porządku a mimo to jesteś sam, ba, bez randek nawet.
Znaczy, jakbyś nie szukał i był sam to w sumie spoko, ale może tu też jest problem, a może słabo się starasz i wychodzi na to samo co brak starań.