Wpis z mikrobloga

@frogfoot: masz sporo racji, ale powyżej pewnego poziomu, zwykły szaraczek dorobić się nie mógł. Myk związany z transformacją ustrojową polegał na tym, że jedyny sensowny kapitał miała wówczas nomenklatura. Mając kapitał, faktycznie można było trzepać grube hajsy. Zresztą, jednym z głównych zarzutów wobec układu powstałego po Okrągłym Stole była właśnie ta sytuacja. Komuchom żyło się wcale nie gorzej niż w latach PRL...
moja mama ruszala z trójki


@tomek860827:

Tylko się nie obraź ale tak mi się skojarzyło ;)

Dużo jesz, mało wiesz

Mordę od rana drzesz

Nigdy nie pukasz w drzwi

Loda nie robisz mi

Kiedy ruszasz z miejsca wrzucasz trzeci bieg

Pachniesz źle, czepiasz się

Krzyczysz tak , ze mózg drży

W nocy ogórki żresz

Budzisz gdy piękne sny

I nie lubię kaszy z sosem bo to syf