Wpis z mikrobloga

@CzarnkowskiePiwo: Już sobie kiedyś o tym myślałem, że gdyby nie piłka to Grosicki to byłby taki typowy burak z jakiejś gminy miejsko-wiejskiej, tak z 50 km od Białegostoku, w której największym wydarzeniem było dofinansowanie na kanalizacje z unii. Miałby konto na fotce pewnie z loginem w stylu xXxTuRboGrO$ik69xXx, namiętnie słuchał discopolo, zaliczał wszystkie dożynki w promieniu 30 km, połowa jego szafy to by były koszule w kratę, a co sobotę by