Wpis z mikrobloga

czytam sobie stare wiadomości z ludźmi, z którymi nie mam już kontaktu i jakoś mi tak.. smutno? dziwnie? tyle znajomości posypało się bo.. bo w sumie nie wiem dlaczego. zawsze starałam się podtrzymywać wszystkie znajomości, szczególnie te od czasów przedszkola i wiecie co? nie było #!$%@? warto. wszyscy po pewnym czasie przestali się odzywać tak po prostu, totalnie z dupy. ostatnio odezwała się do mnie laska, z którą kumplowałam się od czasów piaskownicy po roku ciszy, bo chciała żebym kupiła jej w stanach ajfona i wysłała do Polski, bo tak będzie taniej xD ja #!$%@?, żenada.
  • 49
@fsfdjf: Norma, czas najlepiej pokazuje kto jest prawdziwym przyjacielem... Ba, z tymi prawdziwymi mozesz nie gadac pare miesiecy - ani smsa, ani wiadomosci na messengerze, ale jak sie cos stanie i zadzwonisz w srodku nocy to odbiora i porozmawiaja jak byscie gadali wczoraj. Do tego wystarczy info "ej, bede w Twojej okolicy, co Ty na spotkanie" i jak nei maja czegos nie do przesuniecia (okulista, na ktorego sie zapisali w 1999),
@PiersiowkaPelnaZiol: u mnie generalnie było nawet tak, że przyleciałam do Polski specjalnie dla dwóch osób, które były tak "stęsknione", że po dwóch spotkaniach przestały się odzywać i UWAGA - zablokowały mnie na fejsie na ten czas kiedy byłam w mieście ( ͡º ͜ʖ͡º) także ten, przez tamte zdarzenie obiecałam sobie, że do Polski latała będę tylko na tydzień żeby odwiedzić dziadków i tyle xD a w