"Nie można mówić, że ktoś jest zmęczony wojną". Rocznicowe demonstracje w Polsce
"Nie można mówić, że ktoś jest zmęczony wojną". Rocznicowe demonstracje w polskich miastach. W wielu miastach w Polsce zostały zorganizowane marsze i wiece w związku z drugą rocznicą rozpoczęcia pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Grooveer z- #
- #
- #
- #
- 111
- Odpowiedz
Komentarze (111)
najlepsze
@milten-mage: Dokładnie. Zwłaszcza że Ci ludzie zazwyczaj nie mają żadnych kwalifikacji albo ich wypowiedzi ich samych kompromitują. O politykach zwłaszcza - zazwyczaj są to ludzie którzy nic w życiu nie zrobili poza dorwaniem się do koryta i nie umieli by zarządzać nawet prywatnym gospodarstwem, nie mówiąc o dużej firmie albo Państwie.
oj tak, korupcja na Ukrainie to rosyjska propaganda
ja #!$%@?, ale fikoł xDDD
Komentarz usunięty przez moderatora
@majoreq: Dokładnie. Swoją drogą to tylko pokazuje mentalność zarządzających tym krajem. Są w stanie poświęcić swój kraj dla dóbr materialnych i pieniędzy. No chyba że wiedzieli że ta wojna to tylko kolejny krok planu globalistów więc wiedzieli że i tak te ukradzione fundusze się zmarnują. Po chwili, skłaniam się do drugiej opcji.
Te spędy to też jest piękna demonstracja, jak na 1 maja za, rzekomo, dawno minionego systemu.
Najlepiej to widać po korporacjach,które sobie załatwiły nieograniczony dostęp do zamkniętego rynku unijnego.
To nie zwykli rolnicy,lecz korporacje eksportują żywność z Ukrainy.
Amerykanie niby się szczypią z dalszym finansowaniem,ale to tylko polityczna gra pod wyborców.Ludzie za oceanem coraz bardziej biednieją,koszty życia galopują bo przecież ktoś musi sfinansować tę "pomoc dla Ukrainy".Owe fundusze wcale jednak nie są do dowolnego dysponowania przez rząd w Kijowie,lecz wracają natychmiast